Przesyłka napoi energetycznych najbardziej ucieszyła mojego męża. Powiedział w końcu coś innego niż ciągle te kosmetyki :) Produkty włożyłam do szafy i gdy się obejrzałam zostały tylko puste puszki :). Mąż pracuje wysiłkowo od rana do wieczora więc od czasu do pije napoje energetyczne. Ja natomiast ze względu na ciekawe smaki też nie mam nic przeciwko.
GREEN-UP
CRANBERRY
Green-Up to
pierwszy na rynku polskim napój energetyczny stworzony na bazie wyłącznie
naturalnych składników.
Energia jego
działania bierze się z naturalnej kofeiny z guarany.
To idealny produkt dla osób, które potrzebują pobudzenia, ale nie korzystają
lub ograniczają korzystanie z obecnych na rynku napojów energetycznych ze
względu na ich specyficzny smak, oraz z obawy o własne zdrowie.
Green-Up ma pyszny, owocowy, orzeźwiający smak.
Nie zawiera konserwantów, słodzików i sztucznych barwników.
Najlepiej smakuje schłodzony.
GREEN-UP
POWER PLUS
najmocniejszy
energetyk 50% więcej kofeiny.Jedna puszka napoju stanowi odpowiednik dwóch
filiżanek mocnej kawy z ekspresu. Siła jego działania bierze się z naturalnej
kofeiny z guarany, której jedno ziarno potrafi zgromadzić nawet 4 razy więcej
kofeiny od ziarna kawy.Napój został przygotowany z naturalnych składników.
Oparty na ekstrakcie z guarany oraz superowocu – ACAI, nadającego unikalny,
pyszny, głęboki smak. GREEN-UP Power Plus nie zawiera konserwantów, sztucznych
barwników, nie zawiera też tauryny.
GREEN-UP
zalecany jest w sytuacjach zmęczenia psychicznego i fizycznego, obniżenia
energii życiowej, meteoropatii, osłabienia koncentracji, przy wykonywaniu
czynności wymagających odpowiedniej koncentracji np. prowadzenia samochodu,
nauce, pracy.
GREEN-UP
TROPIKALNY
Green-Up to
pierwszy na rynku polskim napój energetyczny stworzony na bazie wyłącznie
naturalnych składników.
Energia jego działania bierze się z naturalnej kofeiny z guarany.
To idealny produkt dla osób, które potrzebują pobudzenia, ale nie korzystają
lub ograniczają korzystanie z obecnych na rynku napojów energetycznych ze
względu na ich specyficzny smak, oraz z obawy o własne zdrowie.
Green-Up ma pyszny, owocowy, orzeźwiający smak.
Nie zawiera konserwantów, słodzików i sztucznych barwników.
Najlepiej
smakuje schłodzony.
Moja opinia:
Przesyłkę otrzymałam błyskawicznie i jestem zadowolona bo mogłam spróbować coś nowego. Smakowo najbardziej przypadł mi do gustu napój tropikalny mężowi tez najbardziej smakował
Dostępna jest również wersja green-up rage oraz granat
Jeśli lubicie poznawać nowe smaki to polecam wypróbować
Ale nie polecam tego pić codziennie a zwłaszcza młodzieży.
Kiedyś pracowałam w sklepie i takie 12 latki codziennie przychodziły po energetyki z niskiej półki jak dla mnie powinno być to zabronione i dostępne tylko od 18 lat jak alkohol
Jeśli pod postem w komentarzach pojawią teksty typu że to nie zdrowe krótkie wyjaśnienie. To co kto pije jest jego indywidualną sprawą i w to nie wnikam ;)
SUPER!! :)
OdpowiedzUsuńMój mąż też opija się tego typu napojami - a ja również nie pogardzę :D
u mnie maż tez bardzie niż ja u mnie to sporadycznie bywa
UsuńFajnie bo mają wiele smaków. Też czasem pije :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście smaki fajne myślę że i ja chętnie bym ich skosztowała ;-)
OdpowiedzUsuńNie piję takich napoi ;/
OdpowiedzUsuńkiedyś tez nie piłam ale co jakiś czas można coś spróbować
Usuńjuż dawno sobie dałam spokój z energetykami...
OdpowiedzUsuńKiedyś próbowałam Green-Up i mi również smakował :)
OdpowiedzUsuńjestem tego samego zdania, że energetyki powinny być od 18 roku życia.
OdpowiedzUsuńno ale cóż nikt z tym nic nie robi
UsuńPo Sylwestrze się przydadzą, jak trzeba będzie wrócić do rzeczywistości :)
OdpowiedzUsuńNie pije tego typu napojów ale z chęcią wypróbowałabym ten żurawinowy :)
OdpowiedzUsuńżurawina mi osobiście nie podeszła
Usuńlubię czasem wypić zamiast kawy, najbardziej do tej pory smakował mi o smaku porzeczkowym, ale spotkać go już nie mogę :)
OdpowiedzUsuńa to nie słyszałam o porzeczkowym nie spotkałam go na swojej drodze
Usuńja jakoś nie umiem przekonać się tych energetyków innych niż Red Bull :)
OdpowiedzUsuńPróbowałam i niestety nie przypadły mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńkażdemu co innego smakuje :) mi np nie podeszły te tanie energetyki
UsuńNie przepadam za energetykami ALE polecam Ci zrobić shake'a z vodką - kop taki, że można zdechnąć :D
OdpowiedzUsuńraczej nie pije alkoholu :) a tym bardziej nie mieszam ale powiem mężowi żeby sobie zrobił :)
UsuńJa NIGDY w życiu nie miałam żadnego energetyka w ustach :D
OdpowiedzUsuńja tez przedtem nie piłam ale od czasu do czas można
UsuńSuuper - bardzo je lubię a widzę ze nie wszystkie smaki próbowałam
OdpowiedzUsuńbardzo lubię, szczególnie wersje z żurawiną :)
OdpowiedzUsuńW końcu dogodziłaś swojej połówce:) ja rzadko pijam takie napoje, chyba że mam spędzić cały dzień w terenie to owszem zaopatruję się w takie energetyki.
OdpowiedzUsuńJa nie pije takich napoi :)
OdpowiedzUsuń