Aspirator do nosa Sopelek testuję z Projekt Wyprawka

Aspirator otrzymałam do testów dzięki akcji Projekt Wyprawka który odbywa się na Fb. Tak się złożyło że moja 16 miesięczną córcia dostała katarku i Sopelek ułatwił sprawę. Wiadomo jesień to okres przeziębień dlatego warto mieć poręczny wygodny niezawodny odciągacz pod ręką. Zapraszam na recenzje jak się produkt sprawdził :)

Aspirator do nosa Sopelek umożliwia usuniecie wydzieliny z nosa małego dziecka i tym samym pomaga mu przywrócić swobodne oddychanie i dobre samopoczucie . Systematyczne oczyszczanie noska pozwala zapobiec lub ograniczyć infekcje


Odciągacz kataru Sopelek składa się z trzech części:
1. Końcówki do nosa z filtrem absorbującym
2. Cylindra głównego aspiratora
3. Ustnika umożliwiającego odciąganie kataru
Sposób użytkowania: Jednorazową końcówkę do nosa nakładamy na zakończony ustnikiem cylinder główny aspiratora. Wsuwamy końcówkę do jednego otworu nosowego niemowlaka i delikatnie, powoli, z jednakowa siłą wciągamy powietrze przez ustnik.
Tą samą czynność powtarzamy w drugim otworze nosowym. Następnie zdejmujemy zanieczyszczoną końcówkę aspiratora oraz wyjmujemy i wyrzucamy zanieczyszczony filtr.
Jeżeli oddychanie niemowlaka jest bardzo utrudnione, można wkropić uprzednio do każdej dziurki w nosie 3-4 krople roztworu izotonicznego.
Przed każdorazowym stosowaniem, w celu utrzymania maksymalnej higieny, należy aspirator odkażać poprzez krótkotrwałe działanie gorącej wody (ok.90 st. C, max. 15 sekund).


Opakowanie: zawiera aparat + 3 jednorazowe końcówki + instrukcję opis użytkowania. Wszystko umieszczone jest w plastikowym wygodnym opakowaniu koloru pomarańczowego.
Na początku myślałam że końcówki wykonane są ze szkła ale po upadku na płytki w łazience podczas czyszczenia stwierdziłam że to po prostu twardy plastik. Bardzo dobrze ponieważ dzięki temu produkt jest odporny na uszkodzenia.


Zalety: 
-skutecznie odciąga katar z małego noska jednak trzeba uważać żeby robić to z wyczuciem i nie za mocno ponieważ dziecko może się zrazić i potem nie będzie chciało. Grunt to nie zrazić dziecka.
- dzięki wyprofilowanej końcówce łatwo dociera do zakamarków i szybko usuwa wydzielinę
-produkt łatwy w obsłudze i nieskomplikowany. Nie trzeba 
czytać instrukcji aby wiedzieć jak się go stosuje
-gdy moje dziecko było malutkie stosowałam dodatkowo roztwór z soli morskiej który wypłukiwał zanieczyszczenia i ułatwiał oddychanie polecam  
-produkt przede wszystkim bezpieczny jeśli ktoś się zastanawia czy warto to ja osobiście polecam cena nie jest wygórowana raczej przystępna w stosunku do konkurencji.
-całość zapakowana w plastikowy pojemnik dzięki temu
 wszystko mamy w jednym miejscu nie musimy szukać
-wyciąganie filtra jest trochę problematyczne

aspirator w sposób szybki i wygodny można zdezynfekować parząc gorąca wodą. Dzięki niebieskiej części mamy pewność że jakbyśmy nawet zapomnieli założyć filtra to zanieczyszczenia nie dostana się do rurki co jak dla mnie jest wielkim plusem.
 Miałam kiedyś podobny aspirator konkrecyjnej i dużo droższej firmy skończyły mi się filtry a katar nie dawał spokoju dziecku. Dużo zanieczyszczeń trafiło do rurki i tu zaczął się problem bo wyczyścić rurkę to mega problem. Tutaj tego problemu nie ma.

Podsumowanie: Jeśli ktoś się waha co wybrać gruszka czy aspirator. Wybór jest prosty gruszka to nieopłacalny wydatek natomiast aspirator to strzał w dziesiątkę. Mając doświadczenia już z innymi firmami z czystym sumieniem polecam produkt Sopelek ale gdybym mogła sama dokonać zakupu zdecydowałabym się na drugą wersję dostępną na stronie producenta "aspirator do nosa + 10 filtrów " Co mi po trzech końcówkach jak nie mam filtrów a tutaj one są najważniejsze. Jak na razie korzystam z jednej końcówki a filtry zużyłam już wszystkie. Jaka wersję wybierzecie to zależy od Was ale Sopelek to najlepszy wybór 



Jak sobie radzicie z katarem u dzieciaczków?
znacie ten produkt?



11 komentarzy:

  1. Mam i polecam :) córeczka jak miała katar bardzo pomagało :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja używam "Katarek", podłączany do odkurzacza i bardzo sobie chwalę.

    OdpowiedzUsuń
  3. kupilam taki aspirator tylko z innej firmy kiedy moj syncio byl maluski I do tej pory sluzy nam swietnie x

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj, mi to jeszcze daleko do takich wynalazków, dziecka nie mam i nie planuję :D

    OdpowiedzUsuń
  5. ja dzieci jeszcze nie posiadam, ale dobrze wiedzieć, ze coś takiego istnieje:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapraszam na rozdanie u mnie ;) nie posiadam dzieci, ale przydatna wiedza ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. miałam ten aspirator :) służył nam bardzo długo :)

    OdpowiedzUsuń
  8. wkrótce też opiszę swoje doświadczenia z tym sprzętem, a póki co zapraszam do siebie na konkurs!

    OdpowiedzUsuń
  9. Nominowałam Cię do Liebster Blog Award. Zapraszam http://mamo-to-ja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. jak dla mnie aspirator do nosa to świetny wynalazek...polecam wszystkim mamom

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz - w wolnej chwili na pewno Cię odwiedzę.