Podczas przeglądania pudełka kosmetycznego Pure Beauty balsam od razu przykuł moją uwagę. Zwykle jestem sceptycznie nastawiona do tego typu produktów oraz obietnic producenta, ale postanowiłam dać mu szansę i przetestować, zwłaszcza, że cena jego jest dość niska.
Ujędrniający balsam na piersi Hello!Ritual do codziennego rytuału celebracji kobiecości. Odkręć słoiczek i przenieś się w relaksujący świat doznań, dbając oswój biust każdego dnia. Zamknij oczy. poczuj jak balsam rozpieszcza skórę i zmysły. Wyprostuj plecy, pierś do przodu i pamiętaj, jesteś piękna.
Zawiera 96% składników pochodzenia naturalnego.
Produkt zapakowany w plastikowy słoiczek o żywej kolorystyce - pomarańczowy z niebieską nakrętką. Designe może nie każdemu się spodobać, ale przykuwa uwagę. Balsam ma lekką, kremową konsystencję, która szybko się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu. To ogromny plus. Zapach delikatny, lekko kwiatowy - idealny na co dzień. Balsam fajnie nawilża, dzięki czemu skóra jest odżywiona, przyjemna w dotyku i napięta. Dodatkowo masaż pobudza krążenie, dlatego ujędrnienie jest widoczne. Nie spodziewałam się cudów, ale jak na produkt drogeryjny, działa zaskakująco dobrze.
Idealny dla osób, które szukają dodatkowej pielęgnacji biustu bez wydawania fortuny. Systematyczność plus masaż potrafi przynieść naprawdę świetne rezultaty. Polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za pozostawiony komentarz - w wolnej chwili na pewno Cię odwiedzę.