Dawno nic nie kupowałam w Avon, dlatego postanowiłam zrobić niewielkie zamówienie. Przyznam szczerze, że perfumy wybrałam zupełnie w ciemno. Jeśli jesteście ciekawi czy przypadły mi do gustu to zapraszam do dalszej części wpisu.
Elegancki zapach na co dzień
Avon damska woda perfumowana Maxima to pełna szyku niebiańska kompozycja ze szlachetnymi nutami kwiatu Immortelle.
Kompozycja: kwiatowo-orientalno-drzewna
Główne nuty zapachowe: nektarynka, jaśmin wielkolistny, kwiat Immortelle
W każdym z nas drzemie pierwiastek boskości – to było inspiracją do stworzenia zapachu, który wydobywa to, co w Tobie najlepsze. Luksusowy nektar uwolni maximum Ciebie!
Czy wiesz, że Immortelle to jeden z nielicznych kwiatów na świecie, które nigdy nie więdną?
Woda perfumowana Herstory to inspirująca kompozycja dla przebojowych kobiet, które podążają za swoimi marzeniami.
Główne nuty zapachowe: różowy pieprz, irys, paczuli
Bądź autorką swojej historii, pisz ją po swojemu i bądź natchnieniem dla innych! Z najnowszą kompozycją Avon Herstory będziesz roztaczała pełną inspiracji aurę wszędzie tam, gdzie się pojawisz! To wyjątkowe połączenie aromatu różowego pieprzu, intrygującej woni kwiatu irysa i ziemisto-drzewnego zapachu paczuli.
Tworząc zapach Herstory chcieliśmy uchwycić aurę inspiracji, towarzyszącą kobietom odważnie spełniającym swoje marzenia. Aby stała się impulsem do tworzenia własnej, pięknej historii.
Podsumowanie:
Przyznacie sami, że buteleczka Maxima robi wrażenie. Jest elegancka, a zarazem ozdobna. Ten zapach najbardziej przypadł mi do gustu. Utrzymuje się zarówno na ubraniu jak ciele cały dzień. Natomiast Herstory zupełnie nie mój klimat, choć trwałość również jest bardzo dobra.
Chętnie bym poznala te zapachy :D
OdpowiedzUsuńHerstory chyba bardziej mnie przekonuje, choć w ciemno bym nie kupiła :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego zapachu.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne te zapachy. Miałam okazję nawet sprawdzić Maximy.
OdpowiedzUsuńMiałam już kilka zapachów Avon. Myślę, że te również kiedyś sprawdzę. :)
OdpowiedzUsuńMiałam styczność z Maxima. Polecam wypróbować osobom, które jak ja wolą coś lżejszego. Nie stał się on moim ulubionym zapachem, ale jest miłą odskocznią w dni, gdy potrzebuje słodyczy.
OdpowiedzUsuńWidziałam reklamę tych perfum w TV jeszcze ich nie testowałam, ale po przeczytaniu Twojej recenzji chyba zamówię i sprawdzę jak pachną. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńLubię zapachy tej marki :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa nuta zapachowa, chyba się skuszę i zamówię.
OdpowiedzUsuńCudowny zapach Maxima, używam go szczególnie w lecie.
OdpowiedzUsuńMaxima ma naprawdę ciekawą barwę. Uważam, że każdy kto potrzebuje czegoś szlachetnego, powinien tego właśnie spróbować.
OdpowiedzUsuńróżne, ale oba są piękne ;)
OdpowiedzUsuńKupiłam kiedyś Her Story i było naprawdę świetne :)
OdpowiedzUsuń