Projekt Denko - część druga

Tak, jak obiecałam przychodzę do Was z drugą częścią projektu denko. Bez zbędnego przedłużania zaczynamy.
Jak zwykle w moim denku pełno kosmetyków Vianek i o nich już nie będę się rozpisywać, bo chyba wszyscy już wiedzą, że je bardzo lubię i cały czas kupuję. Szampony Schauma, wszelakiego rodzaju maski, to moje uzależnienie.
W ulubieńcach już nie raz pokazywałam suchy szampon Got2be wersja do ciemnych włosów i płyn do higieny intymnej oraz gąbkę z wibo. Suchy szampon, gąbkę dalej kupuję, ale płyn ze względu słabą dostępność odpuściłam sobie. 
Nowa seria kosmetyków Joanna na tyle mnie zachwyciła, że postanowiłam wypróbować również wersję mleczko owsiane. Według mnie jest najlepsza. 

Noabay krem pod oczy znalazłam w pudełku Shiny Box. Może być, ale nie zachwycił mnie tak bardzo, abym ponownie go kupiła. Zresztą cena jest zbyt wysoka, jak na taką sobie jakość. 

Mixa żel do mycia twarzy. Może być, choć ostatnio dręczy mnie trądzik na linii żuchwy i wolę żele antybakteryjne. Może kiedyś kupię. 

Oriflame krem matujący. Fajny i całkiem dobrze spisywał się pod makijaż. Cera zdecydowanie mniej się świeciła podczas panujących upałów. Na pewno kiedyś ponownie go kupię. 

Pharmaceris krem do twarzy dla dzieci. Pokazywałam go już nie raz i pewnie jeszcze po niego sięgnę. 

Eveline płyn micelarny. Niestety na dłuższą metę nie sprawdził się tak, jakbym tego oczekiwała. Połowę zużyłam do mycia gąbki. 

To by było na tyle. Sporo kosmetyków udało mi się zdenkować i o dziwno nie było jakiś strasznych bubli, co bardzo mnie cieszy.

5 komentarzy:

  1. Muszę wreszcie wypróbować kosmetyki Vianek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. lubie ten żel do mycia twarzy Mixa, zużyłam kilka jego opakowań.

    OdpowiedzUsuń
  3. Coraz bardziej przekonuje się do produktów Vianka. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. W zapasach mam płyn Oillan, ale jeszcze musi troszkę poczekać na swoją kolej.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz - w wolnej chwili na pewno Cię odwiedzę.