Dawno nie pokazywałam żadnych nowości na blogu, dlatego dziś nadrabiam i pokazuję kilka pozycji. Są to tylko produkty wybrane, bo jeśli nie zrobię zdjęcia od razu, to potem ciężko spamiętać, co i kiedy do mnie przyszło. Pierwsze zamówienie pochodzi ze strony www.iperfumy.pl. Uwielbiam robić zakupy w tym sklepie. Zamówienie złożone w piątek otrzymałam już w poniedziałek. Wszystko ładnie zapakowane i zabezpieczone na czas podróży. Polecam.
Ostatnio popularne stały się kosmetyki na bazie aloesu, dlatego skusiłam się na BABARIA Baby nawilżający olejek do ciała dla dzieci. Uwielbiam wszelkiego rodzaju, olejki oliwki i musiałam go mieć. Do koszyka wrzuciłam też olejek z mleczkiem pszczelim nieznanej mi marki Trudi Baby. Jeśli przyjrzycie się mojemu zamówieniu, top najwięcej jest w nim dezodorantów w kulce. Fa zaskoczyło mnie pozytywnie i postanowiłam wypróbować wszystkie wersje zapachowe. Powróciłam też do Versace Bright Crystal i kupiłam wersję 30 ml idealną do mojej niewielkiej torebki. Ten zapach jest ponadczasowy i nigdy się nie nudzi. Tusz Loreal miss baby roll wybrałam ze względu na ciekawe opakowanie. W sumie nigdy go nie widziałam stacjonarnie. Puder Rimmel, błyszczyk z Bourjois już kiedyś miałam, szampon Klorane Baby coś nowego.
Seria kosmetyków Pure Neroli kusiłam mnie od momentu, gdy pojawiła się na rynku. Cieszę się, że będą mogła ją wypróbować. Jak tylko skończę wszystkie zaczęte kosmetyki do twarzy od razu biorę się za testy.
Przewędrowały do mnie też kosmetyki do włosów marki Tahe Botanic. Użyłam je już kilka razy i na razie jestem zadowolona.
Jeśli lubicie rękawice do zmywania makijażu, to pragnę Was poinformować. że niedawno w sprzedaży pojawiły się różne warianty. Jest rękawica do ciała, do zmywania masek, do twarzy.
Spory zestaw kosmetyków Lirene.
Na końcu drobne zakupy z drogerii stacjonarnych. Zachwalany puder bananowy Wibo. Przyznam szczerze, że udało mi się go zdobyć, bo kazałam ekspedientce otworzyć dolną, szufladę. Jedna ostatnia sztuka tam się kryła. Kosmetyki Evree do demakijażu, zielona glinka, bo czytałam, że jest dobra na nadmierne pocenie się nóg czy pach, lubiany żel do mycia twarzy Natura Care.
To by było na tyle. Koniecznie dajcie znać w komentarzu co Was zaciekawiło i jako pierwsze mam przetestować i opisać na blogu.
Inca Inchi Lirene świetny kosmetyk :-)
OdpowiedzUsuńNa serię Neroli z Evree muszę w końcu się skusić :D
OdpowiedzUsuńRękawica do ciała marki Glov jest świetna !:)
OdpowiedzUsuńPure Neroli od Evree też mnie kusi:)
OdpowiedzUsuńMnie zaciekawiła rękawica do zmywania masek. :)
OdpowiedzUsuńMnie też ! :)
Usuńświetne kosmetyki, kilka z nich znam i lubię
OdpowiedzUsuńMnie się najbardziej podoba Lirene i Pure Neroli
OdpowiedzUsuńDużo fajnych mazidel,musze wypróbować rękawice glov😀
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że GLOV tak poszerzyło ofertę :) super
OdpowiedzUsuńSeria Pure Neroli za mną chodzi ;)
OdpowiedzUsuńSuper te kosmetyki!
OdpowiedzUsuńZnam kilka :)
Pozdrawiam!
Bardzo ciekawe nowości, miłego testowania :)
OdpowiedzUsuńIle cudowności widzę :)
OdpowiedzUsuńZielona glinka Nacomi jest fajna, tonik evree z nowej serii właśnie używam i jest całkiem fajny + mega wydajny :)
OdpowiedzUsuńZapach Versace lubię bardzo :)
OdpowiedzUsuńlubię nowości
OdpowiedzUsuńWłaśnie skończyłam ten żel do twarzy z Natura Care z kwiatem lotosu i jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej ciekawia mnie nowe rekawiczki GLOV :)
OdpowiedzUsuńOlejek do demakijażu Evree jest super, ale opakowanie jak dla mnie nietrafione. Kosmetyk się rozlewa, aktualnie już nie mam etykiet na opakowaniu bo olejek je "zmył" :) Czekam, aż producent wymyśli lepsze opakowanie.
OdpowiedzUsuń