Semilac lakier hybrydowy 135 Frappe. Mój ulubiony odcień.

Nie rozumiem osób które dopiero zaczynają swoją przygodę z hybrydą, a już mają nakupione masę różnych kolorów i rodzai.  To chyba jakaś moda polegająca na posiadaniu dużej liczby wszystkiego. Potem okazuje się, że hybryda nie dla nich lub dostali uczulenia i sprzedają. Nie rozumiem też, jak można kupować używane lakiery hybrydowe. O ile ktoś przed nami dbał o nie, to oki. Ale co jeśli kupiliśmy takie z paprochami. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, bo nawet mając nówki nie śmigane czasem coś się przypałęta i potrafi zepsuć cały efekt. Lubię mieć ładnie i równo pomalowane paznokcie (staram się aby tak było), dlatego nie ogarniam niektórych zaobserwowanych sytuacji.
Ja swoją przygodę zaczęłam już jakiś czas temu, a kolorów mam dopiero 3. Na razie testuję możliwości marki Semilac, ale już mogę zdradzić, że zawitały do mnie nowości Victoria Vynn. 

 Co do Semilaca pierwszy lakier pokazywałam Wam ostatnio TUTAJ 047 Pink Peach Milk. Malowanie nim nie należało do przyjemnych. Na szczęście jedna z Was podpowiedziała mi abym użyła jako pierwszą warstwę koloru białego. Na pewno wypróbuję ten sposób, a dziś pokazuję kolejny posiadany przeze mnie przepiękny odcień 135 Frappe. Uwielbiam ten kolor i cały czas nim maluję paznokcie. Aby uzyskać pełne krycie wystarczy tylko 2 cienkie warstwy. Maluje się szybko, ładnie i przyjemnie. 
Nie noszę cały czas hybrydy, ponieważ nie zawsze mam czas,aby po ściągnięciu ponownie ją nałożyć. Trzeba poświęcić ponad godzinę na pomalowanie. 
Ostatnio zauważyłam po ściągnięciu, że moje paznokcie stały się twardsze i o dziwo, jakby odporniejsze na uszkodzenia. 
135 Frappe pasuje na każdą okazję. Kolor taki nudziakowy. Zdjęcia nie odzwierciedlają jego uroku. Może się wydawać że na niektórych fotkach wpada w róż, ale na żywo tak nie jest. Jestem kolorem oczarowana. Jeśli lubicie takie stonowane kolory, to musicie go mieć. 

Koniecznie muszę spróbować połączenia hybrydy z naklejką wodną. Jak coś mi się uda zmalować, to Wam pokażę.

25 komentarzy:

  1. Nie używam hybryd, ale wyglądają ładnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. chodzi za mną jakiś stonowany jasny kolor Semilaca, dziś jadę na ich stoisko w galerii, więc obejrzę kolorek który pokazałaś, podoba mi się :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podobają mi się takie kolory,ładnie wyglądają:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja póki co mam tylko jeden kolor podobny do twojego z racji tego że przez pracę nie zawsze mogę mieć zrobione paznokcie nad czym ubolewam... ale w lakierach nie robię zapasów... Może gdybym pracowała w biurze czy gdzieś to bym zmieniała co odrost ich kolor a tak to po co marnować kasę. Też uważam że odkupywanie lakierów to głupota skąd pewność że np nie wysechł?, nie uciupał ktoś do środka np brokatu? Lub jest duże zużycie? A tego nie widac bo butelki takich lakierów są ciemne...

    OdpowiedzUsuń
  5. Też go uwielbiam! To mój ulubiony, dzienny odcień podczas roku akademickiego :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Też robię sobie sama paznokcie hybrydowe :) Robię sobie pazurki od niedawna i kolorów też nie mam na fula :) ale kurczę szukałam ostatnio coś w kolorze nudym i nie znalazłam tego odcieniu w drogerii albo nie wpadł mi jakoś w oko :) nie wyobrażam sobie kupić lakier używany po kimś :) również mam kolor 047 ale u mnie bardzo dobrze się nakłada :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny kolor, który nosiłabym z przyjemnościa na swoich pazurkach!

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie używam hybryd, ale odcień jest genialny!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  10. Odcień ładny, na moich paznokciach nie wyglądałby dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ładny, lubię takie klasyczne kolory.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ładny kolorek ;-)
    Osobiście nie widzę nic złego w kupowaniu używanych lakierów - o ile faktycznie są w dobrym stanie. Co prawda w przypadku lakierów hybrydowych jest to dużo trudniejsze do oceny bo nie widać tego lakieru w środku.

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam i lubię, cenię za dobre krycie i nietuzinkowy kolor.

    OdpowiedzUsuń
  14. Podoba mi si, taki subtelny, delikatny :)
    Na co dzień używam hybryd z NeoNail, ale czasem Semilaczki mnie bardzo kuszą :D

    OdpowiedzUsuń
  15. I bardzo szybko dochodziły nowe kolory. Ten też mam, ale jeszcze nie używałam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja miałam ostatnio Sleeping Beauty czy jakoś tak i też jest niesamowity :)

    OdpowiedzUsuń
  17. bardzoo fajny ten kolorek :) ja robię hybrydy od prawie roku, mam 5 semilaców ale marzę o kolejnych :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz - w wolnej chwili na pewno Cię odwiedzę.