Tołpa spa eco vitality aksamitny krem-mus oraz orzeźwiający peeling. Niesamowite doznania pod prysznicem.

Po ostatnim wpisie kilka osób nagle przyczepiło się do świeczki limonkowej, którą otrzymałam rok temu i do dzisiaj jej nie wypaliłam. Na początku jej zapach był znośny jednak przy dłuższym używaniu stał się nachalny. Na Fb, najwięcej miała do powiedzenia Pani, która właśnie dostała za darmo paczkę. Ludzie za produkty darmowe potrafią bronić rękami i nogami, bo liczą, że znów coś dostaną. Nie wiem, czy ktoś kupuje te świece, skoro producent rozdaje na prawo i lewo, a zapytania zbywa i nawet nie potrafi się do tego ustosunkować. Jestem bardzo rozczarowana postawą, bo komu jak nie producentowi powinno zależeć na zadowoleniu klienta, a nie na sztucznym napędzaniu ruchu i statystyk.

Mój wstęp się przedłużył, ale przejdźmy do właściwej recenzji. Chciałam Wam opowiedzieć dziś o bardzo ciekawych dwóch produktach do mycia ciała. Kosmetyki Tołpy nie należą do tanich, ale są dość ciekawe i przyjemnie się nimi myje. Myślę, że warto, choćby ze względu na super właściwości aromaterapeutyczne. 

Aksamitny krem mus do kąpieli i pod prysznic -  ma aksamitną konsystencję. Otula, orzeźwia i oczyszcza ciało. Wygładza i regeneruje skórę. Uwalnia od toksyn. Przywraca witalność i stymuluje do działania. Może być stosowany pod prysznic i do kąpieli.

Orzeźwiający peeling maska - jest połączeniem intensywnego, naturalnego peelingu i maski regenerującej. Silnie odnawia i wygładza ciało. Odżywia i uelastycznia skórę. Orzeźwia, przywraca witalność i stymuluje do działania.

Moja opinia:

● Oba produkty wzajemnie się uzupełniają i stosuję je razem. Łączy je cudowny, niesamowicie odświeżający, relaksujący, cytrusowy zapach, który unosi się w łazience w trakcie mycia i utrzymuje się  dłuższą chwilę po. 

●Aksamitny krem mus do kąpieli i pod prysznic - Opakowanie plastikowa, giętka buteleczka, która nie do końca jest przyjemna w użytkowaniu. Podczas naciskania wygina się w każda możliwa stronę utrudniając aplikację. Obawiam się, że pod koniec wydobycie resztek będzie niemożliwe. Kosmetyk ma kremową konsystencję, która dobrze się pieni, otulając ciało puszystą pianką. ● Ożeźwiający peeling maska - Opakowanie plastikowy, twardy pojemniczek. Konsystencja śliskiej, gumowej, plastelinowej pasty z zatopionymi rzadko drobinkami peelinującymi. Wydobywanie nie jest łatwe, ponieważ ucieka z palców. 

Sposób użycia: rozetrzyj peeling-maskę w dłoniach, nanieś na uprzednio umyte ciało i masuj przez ok. 3 minuty, zaczynając od stóp w górę. Następnie spłucz ciało wodą. 

Właściwości peelinujących nie zauważyłam, ale ze względu na swoją ciekawą konsystencję można wykonać masaż w trakcie spłukiwania i samej aplikacji. Maska sprawdzi się jako okład na całe ciało, wystarczy chwile potrzymać na skórze, dzięki temu nie jest potrzebne nakłanianie balsamu. Jeśli posiadamy drobne skaleczenia na nogach np: po depilacji ja wyczuwam delikatne szczypanie.

● Dzięki zastosowaniu obu kosmetyków skóra staje się niesamowice gładka, miła w dotyku, przyjemnie pachnie. Nie jest konieczne używanie już żadnych innych kosmetyków. 

● Minusem jest cena, która nie jest niska, bo krem - mus kosztuje około 30 zł, a maska - peeling około 40zł. 

● Oba kosmetyki są bardzo wydajne. Jeśli tylko będzie promocja pewnie zakupię ponownie.