Nie wiem jak Wy ale ja lubię mieć wiele produktów myjących pod prysznicem. Lubię mieć wybór i w zależności od nastroju stosuję, to co akurat mi się podoba. Ostatnio coraz częściej wybieram produkty, które oprócz mycia nawilżają skórę. W dalszym ciągu goszczą u mnie olejki myjące, jak i te natłuszczające. Sporadycznie używam balsamów, dlatego olejek pod prysznicem lub po prysznicu to dla mnie niesamowite ułatwienie i przyjemność.
Pianek myjących do niedawna nie było na Polskim rynku. Nagle nastąpił boom i teraz prawie każda firma posiada je w swojej ofercie. Oriflame też, co bardzo mnie cieszy. Oprócz typowych właściwości myjących na opakowaniu widniej znaczek maszynki, co akurat nie jest niczym odkrywczym, bo jak wiadomo nawet odżywka, czy szampon z braku laku może zastąpić żel do golenia. Musy pod prysznic Be happy oraz Loved up oczyszczają skórę oraz ułatwiają golenie. Formuła z naturalnymi olejkami eterycznymi ma piękny, orzeźwiający zapach.
Relaksujący olejek do kąpieli Swedish Spa Tranquil Drops. Bogaty olejek, który zamienia się w jedwabiste, delikatne mleczko do kąpieli. Koi zmysły, dzięki relaksującemu, wodnemu zapachowi i uspokajającemu olejkowi lawendowemu. Zapewnia pieszczotliwą pielęgnację i nadaje skórze miękkość.
Olejek pod prysznic Swedish Spa Gentle Ripples
Luksusowy olejek, który w kontakcie z wodą zmienia się w kremową piankę. Zawiera czerwone algi koralowe o działaniu antyoksydacyjnym, nawilżającym i rewitalizującym, a także odżywcze olejki canola i migdałowy oraz witaminę E, która pomaga nadać skórze miękkość. Pozostawia skórę pięknie pachnącą relaksującym wodno-kwiatowym zapachem.
Oba produkty przyjemnie pachną, mają właściwości natłuszczające, co sprawia, że po kąpieli nie muszę aplikować balsamu. Bardzo lubię tego typu kosmetyki.
Podobają mi się te kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńPianki ciekawe :)
OdpowiedzUsuńDawno nie przeglądałam katalogu z Oriflame :(
OdpowiedzUsuńPewnie teraz mają dużo ciekawych produktów.
FeelGood do mycia pod prysznicem jest bardzo dobre. Gorzej z goleniem bo po nałożeniu pianka szybko robi się lotna i nie pomaga w goleniu.
OdpowiedzUsuńnie znam tych produktów :)
OdpowiedzUsuńJA bym z chęcią powąchał olejek :)
OdpowiedzUsuńciekawe kosmetyki :))
OdpowiedzUsuńJa też mam wiele produktów pod prysznic, brakuje mi tylko wyboru w olejkach do kąpieli.
OdpowiedzUsuńnie znam tej firmy, ale z chęcia to zmienię :>
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa pianek myjących. Zawsze wydawało mi się, że będą spływać z dłoni i ogólnie, że są gorsze niż żele.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego olejku pod prysznic, ta zmiana w piankę brzmi super.
OdpowiedzUsuńciekawe produkty :D
OdpowiedzUsuńNie pamiętam kiedy miałam kosmetyki z ori, będę musiała zobaczyć ich katalog
OdpowiedzUsuńuwielbiam te pianki :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie kosmetyki do kąpieli.
OdpowiedzUsuńja mam raczej swoje sprawdzone :)
OdpowiedzUsuńOlejek do kąpieli jest rewelacyjny
OdpowiedzUsuńTeż mam mnóstwo produktów pod prysznic. To takie moje must have, jednak z tej firmy jeszcze nie używałam
OdpowiedzUsuńblog youtube
Olejek mnie zaciekawił, nigdy nie używałam czegoś podobnego
OdpowiedzUsuńBardzo fajna linia, akurat na porę jesienno-zimową :)
OdpowiedzUsuń