Czysta pokusa. Oriflame woda toaletowa Eclat Homme - nowoczesna interpretacja męskości.

Woda toaletowa Ecat Homme to ponadczasowy, a zarazem nowoczesny zapach, który przypadnie do gustu każdemu mężczyźnie. Do niedawna moim faworytem wśród Ecalt była mega świeża wersja Sport. Niestety mojemu mężowi się ona nigdy nie podobała. Chcąc iść na kompromis postanowiłam wypróbować wersję podstawową Eclat. To był strzał w dziesiątkę i teraz zastanawiam się, dlaczego nigdy wcześniej nie miałam styczności z tym zapachem. Być może oceniłam go na podstawie damskiej wersji, którą nie do końca mój nos polubił. 

Męska strona elegancji. 

ORIFLAME Eclat Homme to orientalno-cytrusowo-drzewny zapach dla mężczyzn. Wydane w 2014. Twórcą kompozycji zapachowej jest Alexis Dadier. Nuty: herbata himalajska akord skóry Barenia , bób i tonka. Zapach przywodzący na myśl francuski luksus - miękki elegancki akord skóry łączy się z himalajską herbatą i tonką. 

Nowoczesna interpretacja męskości. Doskonała harmonia ponadczasowej elegancji i współczesnego stylu. Ten uwodzicielski zapach wyróżnia się oryginalnymi nutami cytronu i skóry, uosabiając wytworny męski wdzięk – esencję luksusu rodem z Francji.


Woda toaletowa Eclat Homme to prawdziwie męski zapach aromatyczny i pełen świeżości. Od lat ceniona przez mężczyzn za nowoczesny i ponadczasowy charakter. Skomponowany z uszlachetnianych składników, zamknięty w luksusowym, elegancki, a zarazem prostym flakonie. Całość zapakowana w czarny kartonik. Oczywiście większość kosmetyków w Oriflame otrzymujemy zafoliowaną.

Jeśli chodzi o trwałość, to Eclat Homme utrzymuje się dość dość dobrze zarówno na skórze, jak i ubraniu. Nie jest nachalny i nie przyprawia mnie o mdłości. Ma w sobie coś wyjątkowego. Jeśli szukacie prezentu dla swojego facet z czystym sumieniem mogę Wam polecić ten zapach. Jestem pewna, że przypadnie do gustu każdemu, niezależnie od wieku. Pasuje zarówno na dzień, jak i na wieczór. 

Można go kupić też w zestawie z dezodorantem. 

Nie wiem czy zwróciliście uwagę, ale marka Oriflame posiada w ofercie katalogowej naprawdę piękne flakony i współpracuje z najlepszymi kreatorami perfum. 

Znacie kutrowy, męski zapach Eclat Homme? Ja jestem nim oczarowana i bardzo się cieszę, że mogłam go bliżej poznać.

22 komentarze:

  1. Nie znam go, ale uwielbiam męskie zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapachy orientalne zawsze mnie kusza

    OdpowiedzUsuń
  3. flakony mają piękne ale niestety nie wszystkie perfumy są trwałe :-(

    OdpowiedzUsuń
  4. Znam ten zapach, kiedyś zamawiałam z oriflame :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja niestety mam kiepskie doświadczenia z tą marką

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj tak, flakony mają bardzo ładne :). Co do zapachu, mój jest bardzo wybredny i zawsze kupuje tylko te, których zapachy zna z przeszłości, bądź ma możliwość powąchania :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Znam i mój mąz nawet go lubi ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. ciekawie sie prezentuje ten kosmetyk

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak go wąchałam ;) w katalogu to podobał mi się, ale jeszcze nie kupiłam dla męża :) Na razie ma zapas ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam tego zapachu, ale ogólnie wonie tej marki podobają mi się :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawe nuty zapachowe, chętnie bym powąchała czy Mojemu przypadłby do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam tego zapachu, ale jestem ciekawa czy ta perfuma spodobałaby się mojemu mężowi

    OdpowiedzUsuń
  13. Zapachu nie znam, ale z Twojego opisu zapowiada się bardzo intrygująco ;) Ale żeby się o tym przekonać, musiałabym go powąchać, bo nie lubię kupować perfum w ciemno.

    OdpowiedzUsuń
  14. Oriflame mialo kiedyś piękne i trwałe zapachy. Teraz nie są warte swojej ceny

    OdpowiedzUsuń
  15. Flakonik bardzo ładny. Z Oriflame dawno nic nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Kiedyś lubiłam ich perfumy, więc może kiedyś się znowu skusimy :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo ciekawa ta woda, musze spojrzec :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Całe wieki nie miałam niczego z tej marki, ale zapachy pamiętam, że kupowała moja mama :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie sięgam po kosmetyki Oriflame niestety, a perfum nie znam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz - w wolnej chwili na pewno Cię odwiedzę.