HIT Bionigree serum oczyszczające do skóry głowy. Spotkanie z trychologiem.

Jakiś czas temu, choć można by rzec dawno temu otrzymałam zestaw kosmetyków do włosów marki Bionigree. Niestety zastosowanie serum, szamponu i odżywki w moim przypadku dało efekt odwrotny od zamierzonego. Moje przetłuszczające się włosy wyglądały jakbym ich nie myła ponad tydzień. W związku z tym odżywka odpadła u mnie już po pierwszym użyciu ( nie jest odpowiednia dla mnie) a szampon (bardzo delikatny i słabo oczyszczający) postanowiłam używać raz na jakiś czas, gdy moja skóra głowy przesuszy się z powodu np: zbyt częstego mycia. Z całego zestawu najbardziej do gustu przypadło mi serum i dzisiaj o nim będzie wpis. 
Dzięki uprzejmości Bionigree miałam okazję spotkać się z Panią Eweliną Wysoczańską, która jest doświadczonym trychnologiem oraz prezesem Bionigree. Spotkanie odbyło się w jednym z Krakowskich hoteli, gdzie Pani Ewelina uczestniczyła w konferencji trychologicznej. Moja skóra głowy została zbadana takim specjalnym urządzeniem i okazało się, że jeden włos rośnie gruby, a inny cienki. Mam też problem z szybkim rogowaceniem się naskórka, dlatego często pod palcami wyczuwam takie grudki. Prawdopodobnie przyczyna tego zjawiska tkwi we mnie, więc zostały mi zlecone badania, które zamierzam w najbliższym czasie wykonać. Umówiłam się też do endokrynologa na wrzesień i aby nie robić badań podwójnie planuję wszystkie zrobić za jednym zamachem. Być może dzięki temu poznam przyczynę mocnego wypadania włosów zwłaszcza latem, swędzenia, czy rogowacenia się. 


Serum oczyszczające do skóry głowy z olejkiem z czarnej porzeczki. 

Moja opinia:
● Buteleczka szklana, dość ciężka, masywna, bardzo dobrze wykonana. Posiada aplikator w formie pipetki, który ułatwia nabieranie niewielkiej ilości i rozprowadzenie jej po skórze głowy. Całość zapakowana w kartonik. 
● Konsystencja wodnista, dlatego najlepiej nakładać serum miejscami i wmasować. Zbyt duża ilość może nam spłynąć ze skóry, zanim zdążymy rozetrzeć. 
● Zapach ziołowy, charakterystyczny, dość mocno wyczuwalny. Mi osobiście nie przeszkadza. Po umyciu włosów szamponem ulatnia się. 
● Tuż po aplikacji odczuwam chłodzenie. Fajna sprawa zwłaszcza latem. Niestety zimą nie mogłabym stosować tego preparatu, bo nie lubię zimna.
● Serum stosuję przed myciem i trzymam około 30 minut. Po tym czasie spłukuję włosy szamponem. W trakcie kuracji nic mnie nie szczypie i nie swędzi. Aplikacja nie wymaga posiadania jakiś super umiejętności, nawet zmywanie nie stanowi problemu. Najlepiej użyć jakiegoś oczyszczającego, pieniącego się szamponu (szamponu Bionigree nie polecam, bo jest zbyt słaby i nie oczyszcza dobrze włosów) 
● Już po pierwszym razie włosy są uniesione od nasady, a skóra głowy jest dobrze oczyszczana. Stosując serum w miarę systematycznie zauważyłam, że moja skóra głowy lepiej toleruje eksperymenty szamponowe. Coraz rzadziej swędzi mnie skóra głowy, jakby mniej się rogowaci oraz przetłuszcza. Stosowanie i zmywanie serum jest dużo prostsze i szybsze niż olejów. 
● Wydajne - wystarczy rozprowadzać na skórze z umiarem. Czas na zużycie 4 miesiące. Cena około 60 zł 100ml

Jeśli macie problemy ze swoja skórą głowy, to serdecznie polecam Wam to serum. Przy dłuższym używaniu widać efekty. Skóra głowy nie swędzi i lepiej toleruje różne inne produkty, które aplikujemy. 

Podsumowując: Jestem zadowolona z rezultatów jakie dało serum. Nie udało się zlikwidować problemu w 100%, ale mam nadzieję, że badania jakie mam wykonać ułatwią zdiagnozowanie przyczyny. Oczywiście, jak będę coś wiedzieć, to dam znać.

14 komentarzy:

  1. Serum jest najlepsze z tych wszystkich kosmetyków chyba. Z moimi włosami też coś nie tak, bo szybko się przetłuszczają i wypadają, myślę że pewnie od tarczycy. Życzę Gosiu dużo zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślę, bo już w ciąży miałam coś tarczycę na pograniczu. Zwykle nie ma na nic czasu, ale tym razem zaparłam się i postanowiłam iść do lekarza.
      Pani zleciła mi chyba z 6 badań, to mam nadzieję wyjdzie co jest nie tak.

      Usuń
  2. U mnie to samo po całym zestawie.. no i myślę ciągle nad tym serum, ale sama nie wiem.. boje się że będzie jeszcze gorzej :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serum jest rewelacyjne i jeśli go masz to nie zastanawiaj się tylko stosuj.
      Szampon jest słaby, a odżywka zbyt treściwa, wręcz oblepiając. Jeśli ktoś ma suche włosy może być dobra.

      Usuń
  3. Serum i odżywka najlepiej się u mnie sprawdziło ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam serum i świetnie się u mnie sprawdzało, teraz w testy poszła odżywka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem ciekawa jakby się sprawdził u mnie szampon. Ostatnio mam problem bo moja skóra głowy trochę się łuszczy...

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam to serum , bardzo dobrze działa na moją skórę głowy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sporo o nim dobrego czytam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo lubię to serum, mam jeszcze szampon

    OdpowiedzUsuń
  9. Testuje to serum ;) I jestem coraz bardziej zadowolona :) ":D

    OdpowiedzUsuń
  10. A już myślałam, że trafiłam na jakąś perełkę do włosów a u mnie efekt byłby taki sam bo moje włosy też się szybko przetłuszczają :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że nie przeczytałaś wpisu.
      Serum jest genialne i sprawdza się w przypadku włosów przetłuszczających.
      Szampon i odżywka nie koniecznie.

      Usuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz - w wolnej chwili na pewno Cię odwiedzę.