Moja pierwsza wizyta u brafitterki miała miejsce ze 3 lata temu w Krakowie. Kupiłam wtedy jeden biustonosz, który mam do dnia dzisiejszego. Jego stan oceniam na bardzo dobry minus. Jeśli jesteście ciekawe dlaczego daję mu tak wysoką notę oraz jak przebiega sama wizyta, to zapraszam do dalszej części wpisu.
Sama nazwa brafitting pochodzi od ang. bra - biustonosz oraz fit - pasować, czyli jest to dopasowanie biustonosza Klientce pod kątem rozmiaru, fasony, a także jej oczekiwań. Koncepcją brafittingu jest takie dopasowanie biustonosza, by Klientka czuła się w nim wygodnie, ale nie tylko....
Jako nastolatka nigdy nie słyszałam, jak powinno się prawidłowo zakładać stanik. Rodzice nieco zacofani, nigdy nic nie wiedzieli, a internet wtedy nie był tak ogólnodostępny, jak dziś. Pamiętam swój pierwszy biustonosz, który mama przerobiła mi ze swojego stanika. Nosząc go czułam zażenowanie i nie do końca czułam się w nim komfortowo. Biustonosze kupowało się na targu, a po kilku miesiącach, gdy się rozciągły szło się po kolejne. Nie było czegoś takiego, jak odpowiednie układanie piersi. Ważne, że obwód się zgadzał, a reszta na oko. Na szczęście będąc szczupłą osobą nie odczuwa się tak bardzo źle dobranego biustonosza. Bynajmniej ja tak miałam, choć nie zawsze było kolorowo. Niestety w ciąży troszkę przytyłam i bardzo szybko przerzuciłam się na sportowe, wygodne wersję biustonoszy. Siedząc z dzieckiem w domu nie potrzebowałam zakładać niczego dopasowanego. Czas jednak niesamowicie szybko leci i w końcu przyszła pora ruszyć cztery litery i wrócić do pracy. Tutaj pojawił się problem, bo nie mogłam znaleźć odpowiedniego i wygodnego stanika. Możecie mi w tym momencie nie uwierzyć, ale profesjonalny brafitting spadł mi wtedy z nieba, a raczej z Fb. :). Podczas przeglądania stron ni stąd ni z owąd pokazał mi się profil Pani z Krakowa. Nie namyślając się długo napisałam wiadomość prywatną i umówiłam się na pierwsze spotkanie. Już teraz mogę Wam zdradzić, że był to strzał w dziesiątkę, a pierwsza wizyta, jak i kolejna okazały się bardzo fajna.
Najfajniejsze jest to, że trafiłam na Panią dla której braffiting jest pasją i zajęciem dodatkowym. Na co dzień pracuje ona w firmie nie związanej ze stanikami. Spotkałyśmy się u niej w mieszaniu, Na samym początku zmierzyła mnie orientacyjnie miarką. W trakcie trwania wizyty była niesamowicie miła, naturalna i cierpliwie opowiadała mi zaletach i wadach każdego przymierzonego modelu. Nauczyła mnie prawidłowo układać piersi w staniku i tłumaczyła na co zwrócić uwagę w trakcie zakładania. Na spotkaniu dowiedziałam się, że powinnam nosić D, a nie jak przypuszczałam C. Teraz nie dziwię się, że nie mogłam kupić odpowiedniego stanika, bo przymierzeniu kilkunastu modeli sytuacja wyklarowała się sama. Wyszło, że idealnie leżą na mnie miseczki D ale z obwodem pod biustem 75. Niestety pod biustem mam ciut więcej, dlatego przez jakiś czas dopinam przedłużacz do zapięcia.
Czy warto udać się do brafitterki? Odpowiedz jest prosta - warto. Ja nie wiem w czym bym teraz chodziła, gdyby nie ta Pani. Tak jak wspomniałam na wstępie stanik marki Panache z pierwszej wizyty mam już 3 lata (zdjęcie z pojedynczym modelem). Kosztował mnie 169zł. Trochę słabo o niego dbałam i wrzucałam jak leci z innymi ubraniami. Po 3 latach wygląda prawie, jak nowy. Niedawno złamał mi się w jednej miseczce drut i musiałam trochę naciągnąć ramiączka. Pewnie gdybym o niego dbała, to nic by się takiego nie stało. Tym razem kupiłam już specjalne woreczki do prania.
Podsumowanie napiszę Wam w podpunktach:
- Samo dobieranie biustonosza, czyli usługa brafittingu jest bezpłatna i kosztuje 0 zł.
- Ceny staników wahają się w granicach chyba od 150 wzwyż. Panache, Gossard i inne dobrej jakości produkty, bo oprócz samych staników można zakupić też cały komplet. Za 3 staniki (pierwsze zdjęcie) zapłaciłam promocyjną cenę 550zł.
- Nie mam idealnych kształtów, ale rozebranie się przy obcej osobie nie stanowiło dla mnie problemu. Pani robiła pomiary, gdy miałam na sobie stanik, a potem podając mi kolejne modele stała za mną.
- Zanim wybrałam odpowiednie staniki trochę tego przymierzyłam, dlatego warto zarezerwować sobie godzinkę czasu i na spokojnie podejść do tematu.
- Pani uczy nas prawidłowego układania biustu. Wcześniej tego nie wiedziałam, Nie znalazłam żadnej obrazowej grafiki, więc odsyłam Was do internetu.
- O higienie chyba nie muszę Wam wspominać. Wszystkie staniki przymierzamy na gołe ciało.
- Po przymierzeniu różnych modeli same jesteśmy w stanie stwierdzić, który egzemplarz idealnie leży. Od razu plecy robią się prostsze, biust robi się większy i nic nam nie odstaje, nic nas nie gniecie.
Korzystacie z porad brafitterki?
Gdyby ktoś chciał namiar do fajnej Pani z Krakowa, to zapraszam na meila.
Kocham moją Panią Brafitterkę ! Od 5 lat mam jedną ukochaną babeczkę ! Która zawsze dobierze mi coś szałowego ! :) Nie wyobrażam sobie kupić stanik gdzie indziej niż tam ♥
OdpowiedzUsuńByłam, miło wspominam wizytę. Myślę, że warto wybrać się choć raz.
OdpowiedzUsuńPrzydałaby mi się kompetentna osoba w tym temacie, ale w mojej mieścinie chyba takiej nie znajdę:/
OdpowiedzUsuńPrzydałaby mi się taka wizyta.
OdpowiedzUsuńNiestety 200zł za stanik to dużo...
Ja od lat kupuję w sklepach, gdzie istnieje wyłącznie profesjonalna bielizna. Z resztą sama pracuję w sklepie z bielizną, która kreuje się na taką firmę. Pamiętam, jak jeszcze w liceum kupowałam 75C żeby mieć jak największą miseczkę, ale w obwodzie był dramat. Potem odkryłam, że tak naprawdę świetnie leżą mi miseczki D i E z obwodów 65-70. Panache to znakomita firma, aczkolwiek ja jestem mega zadowolona z włoskiej firmy Agio. Moje też mają po 3 lata a wyglądają jak nowe.
OdpowiedzUsuńBardzo pomocny artykuł!
OdpowiedzUsuńHmmm a możesz dać namiary na tą Panią? Pracuję w Krakowie więc może skorzystam. Szczerze mówiąc nigdy nie byłam i nie korzystałam z takiej usługi a chciałabym sprawdzić czy Dobrze dobieram staniki :)
OdpowiedzUsuńhttps://www.facebook.com/etincelle.brafitting/ :)
UsuńDziękuję :)
UsuńDobry stanik to podstawa. Sama zauważyłam jak dużo lepiej wyglądają piersi i jak dobrze ja się czuję kiedy mam odpowiedni stanik.
OdpowiedzUsuńMusiałabym się wybrać na wizytę do takiej pani ;)
OdpowiedzUsuńDawno temu była na takiej wizycie z prawdziwego zdarzenia u brafitterki. Pamiętam, że bardzo się zdziwiłam jak dowiedziałam się o podstawowych błędach jakie popełniałam przy zakupie i noszeniu biustonosza. Polecam takie doświadczenie każdej kobiecie.
OdpowiedzUsuńJa do Krakowa mam za daleko, ale ostatnio też dowiedziałam się, że nosiłam cały czas zły rozmiar. Byłam przekonana, że mam 75D. Mama wiecznie wmawiała mi,że mam 70C ( bo jak to ja mogę mieć taki duży :D?!) A mam 70E. Różnica jest ogromna. Nawet plecy mnie już przestały boleć :). Niestety dobry stanik to koszt powyżej 100 zł, ale warto zainwestować.
OdpowiedzUsuńNie korzystałam jeszcze z porad takiej osoby, choć przyznaję, że bym chciała. Nie mam może problemów z biustem, bo nie jest zbyt duży ale wiadomo.;.. wart by było zapoznać się z jej poradami
OdpowiedzUsuńMuszę się kiedyś wybrać :)
OdpowiedzUsuńładne staniczki ;)
OdpowiedzUsuńMiłego i słonecznego dnia ;)
Kolorowej i udanej środy ;) :*
Muszę koniecznie kiedyś skorzystać z takiej pomocy.
OdpowiedzUsuńja byłam kiedyś na profesjonalnym brafittingu w atlantic ;)
OdpowiedzUsuń_______________
PorcelainDesire ♥
zastanawiałam się nad tym:) ale jakoś nie po drodze mi :)
OdpowiedzUsuńSama wizyta z pewnością jest przydatna, ale nie każdego stać na zapłacenie 200 zł za jedną sztukę bielizny.
OdpowiedzUsuńProblem jest taki, że nie można z góry określić rozmiaru. Kiedy w jednej firmie jest taki, w drugiej jest inny. Szkoda. Dlatego raczej nie kupuję przez internet, bo po prostu nie trafiam. A stacjonarnie mam ogromny problem z zakupem, jestem bardzo szczupła a obwodów 60 czy nawet 65 jest wciąż jak na lekarstwo.
OdpowiedzUsuńSama bym się wybrała do takiej pani, bo szczerze mówiąc dobieram sobie staniki na oko. Muszę się rozglądnąć w moim mieście. Szkoda tylko że ceny takie wysokie za te staniki ;/
OdpowiedzUsuńSama z chęcią wybrałabym się na taką wizytę :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu skorzystać, bo kiedyś mi wyszło, że mam miseczkę G albo H :P Oczywiście ciężko dostać takie rozmiary ;)
OdpowiedzUsuńPrzed ślubem też wybrałam się do brafitterki i wybrałam dwa modele, które mam do teraz (5 lat), ale przyznaję, że nie chodzę w nich regularnie, bo mam inne staniki, które są wygodniejsze. Jednak w żadnym z tych innych staników mój biust nie wygląda tak dobrze jak w tych dwóch dobranych u specjalistki :)
OdpowiedzUsuńA próbowałaś ponosić je dłużej ?
UsuńTakie staniki są niewygodne jeśli mamy idealny rozmiar, a piersi tak naprawdę nie znają swojego prawidłowego miejsca.
Według mnie warto na początku trochę pocierpieć i przyzwyczaić piersi do prawidłowego noszenia.
Ja jestem mega zadowolona, i po pierwszym praniu stają się wygodne.