Książka Laury McNeal to całkiem udany debiut literacki, który nie pozostawia czytelnika obojętnym. To poruszająca i emocjonalna opowieść o rodzinnych dramatach, długo skrywanych tajemnicach i animozjach, zwieńczonych ostatecznie przebaczeniem i zadośćuczynieniem. To też bardzo osobista historia dorastania, poszukiwania rodziny i odnajdywania się w relacjach z czarnymi obywatelami miasta. Bohaterowie zapadają głęboko w pamięć, a wydarzenia skłaniają czytelnika do refleksji i zastanowieniu się nad życiem, które jest ulotne.
Akcja rozgrywa się w Nowym Orleanie w latach 1964 –1972.
Historia białej rodziny naznaczona tragedią, której losy splatają się z losami pewnej czarnej rodziny. W Ameryce są to czasy segregacji rasowej, protestów i demonstracji czarnej ludności. Mówiąc w skrócie bycie czarny w tych czasach nie wróży nic dobrego.
Verdine po tragicznej śmierci męża przyjeżdża do Nowego Orleanu, aby podrzucić swoją jedyną córkę nielubianej teściowej i zniknąć, jak się później okazuje na zawsze. Babka Fannie Bel mieszka w wielkim ponurym domu, jest surowa i ma własna wizję wychowania wnuczki. Nigdy wcześniej nie widziała Ibby i na początku, była trochę zdezorientowana. Na szczęście z pomocą przychodzi czarnoskóra rodzina Troutów, która służy starszej Pani i zajmuje się dom od bardzo dawna. Dziewczynka przywozi ze sobą bardzo osobliwy prezent: prochy swojego ojca, syna babki. To ma być okrutny, ponury żart ze strony matki dziewczynki.
Oczami Ibby poznajemy Nowy Orlean, panującą w nim atmosferę, obyczaje, napięte stosunkami między czarną a białą ludnością. Powoli też plecie się historia rodziny Bellów. A wszystko na lekko zarysowanym tle historycznym, z bogatym, barwnym i ciekawym materiałem obyczajowym zaczerpniętym z folkloru Afroamerykanów. Na jaw zaczynają wychodzić skrywane sekrety, mają miejsce dziwne wydarzenia, a wielkim domu powoli otwierane są zamknięte od lat pokoje.
Książka wciąga i jest bardzo ciekawie napisana. Z założenia wiem, że jeśli zdradzę Wam wszystkie szczegóły nie będzie już taka fajna. Powiem Wam tylko tyle, że książka zawiera motyw narodzin, miłości, śmierci. Pojawiają się też sceny drastyczne, jak zabójstwo, aresztowania. Jeśli lubicie książki z ciekawym zwrotem akcji, dające do myślenia i pobudzające wyobraźnie, to serdecznie polecam.
Wydawnictwo Świat książki
akcje to lubię
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco ;)
OdpowiedzUsuńsuper książka!
OdpowiedzUsuńMa piękną okładkę, która chyba bardziej zachęca mnie niż treść :)
OdpowiedzUsuńNa okładce jest cień jednej z bohaterek :) czarnoskórej Dollbaby.
UsuńNa okładce zagranicznej książki widnieje kawałek domu i drzewa.
Nawet drzewo skrywa wielki sekret.
Wydaje się być ciekawa :)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam tę pozycję.
OdpowiedzUsuńLubię tego typu książki :)
OdpowiedzUsuńTrza będzie się za nią rozejrzeć ... z chęcią bym przeczytała coś fajnego :)
OdpowiedzUsuń