Paletki otrzymałam stosunkowo dawno, ale z braku czasu nie miałam okazji ich przetestować. Nie wiem czy są jeszcze dostępne, bo były z limitowanej edycji. W ulubieńcach roku zachwycałam się cieniami Make up Revolution nie wiedząc, że mam pudełku takie perełki. Pigmentacja Revolution w porównaniu z My Secret jest beznadziejna i pozostawia sporo do życzenia. Dzisiaj będzie bardzo pozytywnie za sprawą niedrogiej i ogólno dostępnej marki My Secret.
My Secret NATURAL BEAUTY EYESHADOW PALETTE - edycja limitowana
Paleta cieni do wykreowania zarówno makijażu dziennego, jak i wieczorowego w bardziej zdecydowanym stylu. Jedwabista i delikatna struktura ułatwia aplikację. Cienie dobrze przylegają do powieki, zachowując trwałość przez długi czas. 13,99 zł. AUTUMN BLOSSOMS FAIRY TALE SMOKEY
- od lewej cień wpadający w beż, satynowy.
- następnie matowy jasny fiolet, wpadający w brudny róż
- na dole ciemny, satynowy fiolet
- obok niego matowy, śliwkowy brąz.
FAIRY TALE - paletka idealnie sprawdzi się do wykonania dziennego makijażu, choć można też nią wyczarować wersję wieczorową.
FAIRY TALE - paletka idealnie sprawdzi się do wykonania dziennego makijażu, choć można też nią wyczarować wersję wieczorową.
- od lewej mamy matowy, biały cień, którego pigmentacja jest rewelacyjna. Rzadko zdarza się, aby biały kolor miał tak dobre krycie i jakość.
- kolejny kolor to beż taki pół mat pół satyna.
- na dole mamy metaliczny beż
- oraz matowy brąz
SMOKEY NUDES - kompozycja czterech kolorów idealnych do wyczarowania mocnego, wieczorowego smokey.
- od góry satynowy beż
- obok niego średni brąz
- na dole ciemny, nasycony brąz
- oraz mocny, intensywny kolor czarny.
- od góry satynowy beż
- obok niego średni brąz
- na dole ciemny, nasycony brąz
- oraz mocny, intensywny kolor czarny.
Podsumowanie: Jak już wspomniałam na początku cienie są rewelacyjne napigmentowane. Nałożenie niewielkiej ilości daje nam mocny, wyrazisty kolor. Jeśli przesadzimy z ilością i na oku powstanie nam plama, nie ma problemu, bo rozcieranie jest bardzo proste. Można w łatwy sposób stopniować kolor. Cienie matowe troszkę się osypują, ale wystarczy strzepać je delikatnie pędzle i już po problemie. W paletkach mamy cztery idealnie pasujące do siebie odcienie z których można wyczarować, szybko piękny makijaż. Trwałość też jest bardzo dobra o ile nałożymy pod spód dowolną bazę. Nawet korektor utrzymuje cienie w ryzach przez cały dzień. Jestem bardzo zadowolona, dlatego paletka z Makeup Revoluton poszła w odstawkę.
Nikt mi nie przypomniał, że nie dodałam fotki z prezentacją kolorów :D - poprawiłam i już jest.
Nikt mi nie przypomniał, że nie dodałam fotki z prezentacją kolorów :D - poprawiłam i już jest.
Mam je na uwadze od dłuższego czasu, ale jakoś wolę większe palety.
OdpowiedzUsuńNajbardziej podobaja mi się odcienie w paletce FAIRY TALE. Właśnie takich kolorów najczęściej używam :)
OdpowiedzUsuńŁadne zestawienia kolorystyczne :) Ja się na razie nie skuszę bo cieni mam moc, a prawie nie używam :D
OdpowiedzUsuńKuszą mnie te brązy :) Fajnie, że napisałaś o tych paletkach, chyba się skusze na jedną :)
OdpowiedzUsuńświetne odcienie
OdpowiedzUsuńChyba jestem ostatnią duszyczką w Blogosferze, która jeszcze nie miała tych cieni^^
OdpowiedzUsuńJa mam paletkę FAIRY TALE :)
OdpowiedzUsuńAż chciałoby się zobaczyć efekt na oku ^^
OdpowiedzUsuńBardzo ładne odcienie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pojedyncze cienie tej marki, paletki również nie raz wpadły mi w oko ale zwykle znajduje się tam 1-2 cienie które nie są do końca moimi kolorami i rezygnuję z zakupu ;)
OdpowiedzUsuńMam te paletki i fakt,pigmentacja jest bardzo dobra. Jednak ta AUTUMN BLOSSOMS nie chce ze mną współpracować,zwłaszcza fioletowy dzień po lewej stronie na dole. U mnie zero pigmentacji u niego.
OdpowiedzUsuńnawet fajne, takie poręczne, do kosmetyczki :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie skomponowane palety :)
OdpowiedzUsuńWszystkie trzy odpowiadają mi kolorystycznie :)
OdpowiedzUsuńMam jedną paletkę z My Secret i jest bardzo ok ! Muszę ją spowrotem odkopać z toaletowych czeluści :D
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kolory, muszę się w końcu zdecydować na jakąś ich paletkę :)
OdpowiedzUsuńJeśli te cienie są jeszcze dostępne to skuszę się na niej przy najbliższej okazji, bo prezentują się ślicznie, szczególnie Fairy Tale :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam x
AUTUMN BLOSSOMS jest absolutnie przepiękna!
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się Smokey Nudes :) i super, że te poszczególne odcienie są tak dobrane, że można coś fajnego z jednej paletki wyczarować :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym się skusiła na te paletki :-)
OdpowiedzUsuńMuszę zakupić jakąś paletkę, bo od dawna mnie kuszą :)
OdpowiedzUsuńAUTUMN BLOSSOMS bardzo mi się podoba. Lubię róże i fiolety.
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo zachęcająco, ciekawa kolorystyka:) Już nie raz chciałam kupić jedną z paletek, ale nie mogłam się zdecydować :)
OdpowiedzUsuńFAIRY TALE chyba najbardziej wpasowałaby się w mój styl :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie mam ich szafy blisko siebie...
OdpowiedzUsuńWydają się ciekawe :)
OdpowiedzUsuńWszystkie bardzo mi się podobają
OdpowiedzUsuńAle piękne kolory! <3
OdpowiedzUsuńhttp://klaudencja.blogspot.com/
Autumn Blossoms byłaby idealna! Chociaż w nazwie jesień, to na nadchodzącą wiosnę - jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńJakoś żadna mi nie podeszła kolorystycznie :(
OdpowiedzUsuńCienie są naprawdę korzystne cenowo a przy tym wysokiej jakości jeśli chodzi o drogeryjne kosmetyki. Zawsze chętnie po nie sięgam jak i dokupuje kolejne nowości.
OdpowiedzUsuńTe paletki mają cudowną pigmentację, uwielbiam je :)
OdpowiedzUsuńWszystkie mają przecudowne kolory :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie polecam!! Mam ostatnią i dwie ze starszej kolekcji i wszystkie są przegenialne!! Warto teraz na nie polować! W swojej Naturze widziałam wiele paletek po 7 zł! :)
OdpowiedzUsuńMam je wszystkie i bardzo je lubię. Przełożyłam je jedynie do palety magnetycznej z Inglota by mieć je wszystkie w jednym miejscu :)
OdpowiedzUsuńPosiadam paletkę Autumn Blossoms i jestem z niej bardzo zadowolona. Pigmentacja oraz trwałość świetna:)
OdpowiedzUsuńMam tą z lewej i też sobię chwalę :)
OdpowiedzUsuń