Najczęściej popełniane błędy w makijażu.

polkipl

Wydobycie naszych atutów, ukrycie niedoskonałości, estetyczny, naturalny i świeży wygląd to cechy udanego makijażu. Dzięki niemu czujesz się piękniejsza i masz lepsze samopoczucie. Jeśli zależy Ci na takim efekcie sprawdź, jak się nie malować.
Na pewno każda z nas ma na swoim koncie jakiś mały lub większy grzeszek w temacie makijażowym. Jednym z najczęściej popełnianych błędów jest nieprzemyślane kupowanie kosmetyków. Robimy zakupy pod wpływem chwili, dla ładnego opakowania, w celu poprawy nastroju, z powodu zachwalania koleżanki nie zwracając uwagi czy dany kosmetyk nam będzie odpowiadał i pasował. Bardzo częstym problemem jest brak testerów i próbek w drogeriach. Ostatnio mam wrażenie, że jest to zagranie taktyczne firm, abyśmy kupowały jak najwięcej kosmetyków. 

Oto najczęściej popełniane błędy w makijażu:

Źle dobrany podkład to najczęściej popełniany błąd i najbardziej widoczny. Zazwyczaj jest zbyt ciemny, zbyt ciężki i w nieodpowiednim odcieniu. Dodaje lat, zapycha cerę powoduje, że wyglądamy nienaturalnie i nieświeżo. Podkład powinien stanowić naszą drugą skórę i być jak najbardziej zbliżony do naszej karnacji. Zbyt jasny odcień podkładu wygląda blado, a zbyt ciemny uwydatnia zmarszczki i postarza. Nidy nie testuj koloru podkładu na dłoni i w kiepskim oświetleniu. W sklepie o ile to możliwe sprawdzaj ocień na linii żuchwy i pamiętaj, że niektóre podkłady lubią ciemnieć. Aby uniknąć efektu maski aplikuj również trochę na szyję. Warto znać umiar i nie przesadzać z ilością.

Brak korektora pod oczy. To kosmetyk - czarodziej. Przez cienką i wrażliwą skórę pod oczami przebijają zasinienia, cienie, naczynka. Nakładanie podkładu również pod oczy nie jest dobrym rozwiązaniem. Najlepiej wybrać korektor w formie płynnej, który odbija światło jest delikatny i posiada właściwości nawilżające. Dobrze dobrany korektor pod oczy potrafi zdziałać cuda.

Nieodpowiednie użycie bronzera i różu do policzków. Najczęstszym problemem jest nieumiejętne używanie, nakładanie w nieodpowiednim miejscu, nieroztarte plamy i zbyt duża ilość. Nadmiar kosmetyku i plamy mogą nas postarzyć i wywołać komiczny efekt. Dlatego warto nauczyć się ich prawidłowej aplikacji. Róż powinien być niewidoczny i dodawać twarzy świeżości. Najlepiej nakładać zarówno róż jak i bronzer na twarz przypudrowaną. Jeśli przesadzimy z ilością najlepiej rozetrzeć kosmetyk czystym pędzlem i przypudrować.

Zbyt jasne, blade usta. Niektóre kobiety uważają, że jasne usta uwydatniają mocny makijaż. Tymczasem efekt jest odwrotny i kiczowaty. Usta wyglądają jakby straciły pigment i nienaturalnie. Odpowiedni kolor to kolor, nude lub odrobinę ciemniejszą. Obrysowywanie ust ciemną konturówką, po zjedzeniu pomadki nie wygląda estetycznie. Najlepiej dobrać kolor konturówki do koloru szminki lub naturalnego pigmentu ust.

Brak podkreślenia lub przerysowanie brwi. Malując się nie należy pominąć tego elementu makijażu. Brwi stanowią ramę oka, dlatego warto nauczyć się je odpowiednio malować. Idealnie, naturalnie podkreślone powiększa oko i zapewnią optyczny lifting twarzy. Jeśli zmieniamy kolor włosów należy tez zmienić kolor brwi, bo ciemna kreska przy jasnych włosach nie wygląda ładnie.



Nieumiejętne rysowanie kreski i obrysowanie oczu. Niektórzy uważają taki sposób malowania za szybki makijaż. Obrysowanie oczu czarna kreską postarza, oczy wyglądają na zmęczone i rozmazane. Jeśli mamy problem z malowaniem, to lepiej wytuszować same rzęsy.

Posklejane rzęsy. Nałożenie kilkunastu warstw spowoduje efekt pajęczych nóżek. Najlepiej wyglądają naturalnie podkreślone rzęsy. Najlepiej tuszować od nasady po same końce i ewentualne pobrudzenia powieki usunąć patyczkiem higienicznym.

Mam nadzieję, że nie popełniacie tych błędów, a jeśli już starcie się je naprawić Nie wystarczy tylko oglądać filmiki na youtube ważne jest, aby ćwiczyć i cały czas dążyć do perfekcji :D


34 komentarze:

  1. Na szczęście nic złego nie robię :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Kresek nie umiem robić i zauważyłam że czarna kredka ogólnie zamyka mi oko,podobnie nie potrafię używać różu - tych kosmetyków nigdy nie używam ,ale róż mam tylko że uczę się go nakładać i tylko w domu :)
    Z podkładem dobrym ciężko trafić dlatego rzadko zmieniam.Jak już trafię na odpowiedni to się go trzymam.
    Ogólnie trzymam się zasady ze lepiej mieć mniej na twarzy niż przesadzić ,ale przyznaję grzeszki na swoim koncie mam ,głównie z czasów nastoletnich :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedyś nie zwracałam w ogóle uwagi na brwi w makijażu, na szczęście zrozumiałam ,ze to właśnie był mój makijażowy błąd :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Święta prawda staram się unikać tych błędów :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Za ciemny podkład i tak się mocno wyróżnia na tle pozostałych

    OdpowiedzUsuń
  6. Moim jedynym teraz chyba mankamentem jest za ciemny podkład... MOze uda mi się w Rossmanie na promocji dopaść coś odpowiedniego :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zgadzam się w każdym punkcie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Blade usta - nie każdemu pasują a wiele dziewczyn mijam na ulicy w nieco trupich kolorach:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Źle dobrany podkład na ulicach widuję już dość rzadko. Jednak konturowanie policzków różem to dosłownie jakaś plaga :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Teraz posklejane rzęsy są trendy! :D

    Ja kiedyś zwykłam pacnąć sobie plamę różu, ale teraz już wiem, jak powinnam go aplikować i nakładam go nawet na gołą skórę, bo nienawidzę podkładów i pudrów. Maziam delikatnie góra-dół szybkimi ruchami przesuwając od ucha do nosa powoli i w życiu nei da się tak zrobić plam. :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Za ciemny podkład i nienałożenie go na podbródek - to dopiero piękne "maski" ;-) a ileż takich pań/dziewczyn widać na ulicy:P

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę pomyśleć nad korektorem pod oczy, bo jakoś nie doceniam tego kosmetyku. Może dlatego, że wchodzi mi w zmarszki pod oczami... Przynajmniej na takie do tej pory trafiałam.
    Pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  13. Podkład i brwi najbardziej przykuwają moja uwagę jeśli są źle dobrane lub zbyt dziwacznie "zrobione" ;)
    Pamiętam sytuację ze sklepu gdy pewna kobieta (wiek ok. 25 lat) miała tak wyskubane brwi, że przypominały kąt ekierki a dodatkowo chyba były pociągnięte czarną henną - pewny sympatyczny staruszek w końcu po długim przypatrywaniu się jej, spytał się bardzo głośno by chyba cały sklep słyszał "A Pani to w cyrku pracuje czy dzieci tak Panią urządziły i dzisiaj jeszcze nie oglądała siebie w lustrze?". Kobieta nawet nic nie odpowiedziała tylko dała nogę ze sklepu :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Chyba jak laska ma tonę różu albo bronzera to mnie to strasznie obrzydza. Albo twarz pomarańczowa, a szyja biała :D
    Pozdrawiam serdecznie, Mój blog/ KLIK :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak. kontrast między szyją a twarzą jest okropny!

      Usuń
  15. Hehe ja tych błędów nie popełniam, bo nie stosuję tych kroków w makijażu :)

    U mnie rządzi tylko tusz i czasem jakiś jasny cień :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Staram się błędów nie popelniać ale też mi się czasem zdarza zrobić coś nie tak. Najczęściej mam wtopy z podkładem - niestety mało jest takich kosmetyków dla bladych twarzy. Poza tym nie używam korektora boe nie umiem nałożyć go tak, żeby efekt był naturalny.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja zawsze zastanawiam się widząc ładne młode dziewczyny z ciemnym podkładem na twarzy - czy one robią to "specjalnie" bo podoba im się efekt "opalonej twarzy" czy nie wiem co może nimi kierować, przecież obecnie mamy internet, youtube, czasopisma, gdzie w prosty sposób można nauczyć się prostego makijażu na codzień. To naprawdę jest straszne !

    http://pomidorova.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Cóż, trzeba dążyć do perfekcji - a metoda prób i błędów jest naturalna. Dobrze, gdy znamy teorię działania, ale praktyka i tak wymaga czasu ;) Ważne aby brać pod uwagę sugestie bądź wskazówki innych...

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja ostatnio chcę opanować czarną kreskę na powiece :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Posklejanych rzęs nie cierpię :/ Już chyba bym wolała wogóle nie nakładać na nie maskary :P

    OdpowiedzUsuń
  21. Na co dzien widuje sporo takich osob co te bledy popelnia... Ja musze tylko korektor zmienic, mam w sztyfcie i najwyzszy czas w plynie kupic, akurat sa promocje :D

    "Odpowiedni kolor to kolor, nude lub odrobinę ciemniejszą. Obrysowywanie ust ciemną konturówką, po zjedzeniu pomadki nie wygląda estetycznie." Przepraszam, ale zauwazylam drobne bledy w tych zdaniach:D "ciemniejszy". I pomadek nie jemy:D

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja maluję się bardzo delikatnie i prawie wcale.

    OdpowiedzUsuń
  23. Najczęściej spotykam przypadki z źle dobranym podkładem lub z tymi brwiami.. O litości, jak można nie zauważać tej ciemnej twarzy, a bladej szyi :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo się staram tak nie robić :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ooo-ooo... Zapominam o brwiach :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie wiem czemu, ale nawet jak mam pomadkę, to usta wydają mi się blade. To chyba siedzi w głowie. Pozdrawiam, bardzo przydatny post! :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Staram się nie popełniać takich błędów :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Wszystkie grzechy w jednym poście :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Jak na razie żadne z powyższych błędów mi się nie przytrafiło :)

    OdpowiedzUsuń
  30. W makijażu stosuję zasadę: im mniej tym lepiej. Podkład zawsze ciężko mi dobrać wystarczająco jasny, bo przy mojej bladej cerze mało który nadaje się do użycia. Dlatego lubię podkłady Oriflame i Avon, bo bez problemu moge znaleźć odcień dla siebie. Co do kresek, to dolnej powieki nigdy nie maluję, górna natomiast przyozdabiam albo kreska w jakimś kolorze, najczęściej jednak mam lekko roztarty cień w odcieniu grafitowym, który właściwie tylko optycznie zagęszcza rzęsy.

    OdpowiedzUsuń
  31. Na szczęście nie mam z tym problemów :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz - w wolnej chwili na pewno Cię odwiedzę.