Oczarowana maską bananową postanowiłam podczas zakupów na iperfumy.pl wrzucić do koszyka szampon. Kupiłam też zachwalaną maskę latte, ale też mnie nie oczarowała. Maskę jeszcze będę testować, a dziś opowiem Wam o szamponie. Opowieść nie będzie długa, a dlaczego .... przeczytajcie sami moją opinię.
Szampon nie jest fotogeniczny w warunkach domowych, dlatego wyszłam na zewnątrz w klapkach i wyszło całkiem oki. Takie poświecenie dla bubla, który może sprawdzi się do mycia podłogi :)
Producent obiecuje: Zawartość aktywnych składników - witamin A, B1, B2,
B3, B5, B6, C, E, oleju oliwkowego oraz ekstraktu banana - natychmiast nawilża,
nadaje energii i witalizuje włosy. Tworzy na włosach warstwę ochronną i w ten sposób powoduje
większą odporność fryzury zarówno na działanie gorącego powietrza
wydzielającego się z suszarki, jak i na wpływ warunków pogodowych. Wyczarowuje
połysk, jedwabistość i miękkość w dotyku suchym, słabym i wyblakłym włosom.
pojemność: 1000 ml
Moja opinia:
● Duża, przezroczysta, plastikowa butla bez korka zabezpieczającego Koniecznie trzeba przelać szampon do innego opakowania. Wylanie na dłoń niewielkiej ilości w czasie mycia włosów jest niesamowicie problematyczne.
● Oczekiwań dużych nie miałam w stosunku do szamponu, którego 1l kosztuje około 13zł. Obietnice producenta potraktowałam z przymrużeniem oka, ale miałam nadzieję, że nie będzie tak źle.
● Zapach cukierkowy, bananowy, bardzo go lubię.
● Szampon pieni się dość dobrze, ale już w trakcie mycia włosy staja się suche, bardzo suche, strasznie suche. Zastosowanie odpowiedniej, mocno nawilżającej odżywki, to obowiązek ( bananowa maska nie daje rady). Niestety nałożenie maski nie ratuje sytuacji, bo po wysuszeniu włosy są smutne i bez życia. Na drugie dzień są już tłuste i nadają się do mycia.
● Jak już wspomniałam szampon ma aż 1l i jak go wykorzystać. Postanowiłam zużyć go do mycia rąk i w tym wypadku również kiepski pomysł, bo dłonie staja się suche, jeśli często je myjemy. Ostatecznie szampon albo komuś oddam, albo będę nim myć podłogę.
● Z zakupu jestem niezadowolona, ale nie ma płaczu, bo to tylko 13 zł.
Ktoś miał może ? Podzielcie sie swoją opinią.
szkoda, że tak słabo wypadła
OdpowiedzUsuńOjej szkoda :/ ja mam zamiar wypróbować maskę.
OdpowiedzUsuńNie znam, ale faktycznie bubel , a do podłogi może akurat ;), albo dla kogoś kto ma stanowczo za tłuste włosy i potrzebuje wysuszenia ;)
OdpowiedzUsuńNie powinno się używać wysuszających szamponów do przetluszczajacych się włosów.
UsuńWysuszając produkują jeszcze więcej łoju i wyglądają okropnie.
Ja mam takie włosy ale wybieram szampony do włosów normalnych i suchych.
też zużywam do mycia podłogi czasem:)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego szamponu. Z maski byłam zadowolona. Kto by pomyślał, że to będzie taki bubel.
OdpowiedzUsuńOstatnio jak zamawiałam sobie maski Kallos, chciałam się skusić też na ten szampon, ale dobrze, że tego nie zrobiłam.
OdpowiedzUsuńUmyłabym podłogę :/ Nie lubię takich szamponów :)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że Kallos ma szampony. Z każdej strony wyskakują maski, zaraz z lodówki mi wyskoczą :) A tu szampon. I to bubel. Fakt, 13 zł to taniocha ale nie ma co kasy wyrzucać w błoto. Nie kupię na pewno.
OdpowiedzUsuńO kurzce mówisz Gosia, że to bubel hmm
OdpowiedzUsuńTo już nie kupię a była skłonna ostatnio go wziąć.
Ja takimi szamponami myję podłogę :D
OdpowiedzUsuńEhh nie lubię takiego efektu, mnie ostatnio włosy zwariowały i nic im nie odpowiada :)
OdpowiedzUsuńU mnie sprawdził się bardzo dobrze, zupełne przeciwieństwo do tego co napisałaś. No ale tak już jest z kosmetykami ;)
OdpowiedzUsuńJa chciałabym wypróbować tą maskę ;)
OdpowiedzUsuńChyba się jeszcze nie spotkałam z pozytywną opinią szamponów Kallos. Ale maskę bananową mam i sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńooo masakra! nie zamierzam kupić
OdpowiedzUsuńNie lubię szamponów, które wysuszają włosy. Chociaż - kto takie lubi? Na moje szczęście - nigdy nie miałam tego kosmetyku :)
OdpowiedzUsuńA u mnie szampony tej firmy bardzo dobrze się sprawują :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale maskę chcę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam za cudowny zapach :)
OdpowiedzUsuńKompletnie nie znam tej bananowej serii, ale raczej nie mam dużego parcia aby je wypróbować. Może kiedyś maskę, ale szampon będę omijać szerokim łukiem!
OdpowiedzUsuńI tak bym się nie skusiła, bo nie znoszę bananowego zapachu w kosmetykach ;)
OdpowiedzUsuńmam maskę z tej serii i bardzo ją lubię za niesamowite wygładzenie, a szmapon miałam tylko keratynowy i był super, tylko bardzo wkurzało brak pompki.
OdpowiedzUsuńOj nie dla mnie taki wysuszacz ;)
OdpowiedzUsuńZe względu na zapach - kupiłabym :) Ze względu na efekt - nie :D. Choć szczerze powiem, że tanie nie koniecznie musi być bublowate :P Kupiłam kiedyś szampon z BingoSpa i nieziemsko nabłyszcza mi kłaczki ;)
OdpowiedzUsuńI tak mam na niego chęc ;D
OdpowiedzUsuńja na pewno skuszę się na maskę, ale z Kallosa miałam już jeden szampon i nie sprawdzał się tak jakbym tego chciała :)
OdpowiedzUsuńTak, szampony dobrze zmiekczaja podlogi, albo piora dywany ;) - wiem z autopsji ;)
OdpowiedzUsuńszkoda że sie nie sprawdził (:
OdpowiedzUsuńKurczę a chciałam ją wypróbować. Jak myślisz do włosów wysokoporowatych sie nada ???
OdpowiedzUsuńChyba dawno temu kiedyś miałam szampon tej firmy w dużej butli i strasznie spowodował mi łupież, dlatego produkty Kallos jakoś mnie nie kuszą choć maskę chętnie bym spróbowała bo rzadko szkodą mi na włosy.
OdpowiedzUsuńnawet nie wiedziałam, że jest bananowy szampon, dobrze, że o nim przeczytałam bo na pewno brałabym w ciemno. U mnie tak działa babydream :( wiem czego unikać :) /Ps. ile śniegu <3
OdpowiedzUsuńja mam maskę bananową i chciałam do kompletu kupić szampon ale teraz z tego rezygnuję ;)
OdpowiedzUsuńCzytając bajerowanie producenta pewnie skusiłabym się :P ale dobrze, że natknęłam się na Twoją recenzję, jednak podaruję sobie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Bardzo ładne śnieżne zdjęcia :) Szkoda tylko, że szampon to taki niewypał, jak mi jakiś szampon nie odpowiada to czyszczę nim pędzle, ale tutaj ogromna pojemność jak widzę, więc do mycia pędzli służyłby chyba z rok :D
OdpowiedzUsuńProdukty, które wysuszają sa u mnie od razu spisane na strate!:)
OdpowiedzUsuńU mnie sprawdził się bardzo dobrze i po myciu mam piękne niesamowicie miękkie włosy :) widocznie zależy od ich porowatości ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam, choć odżywki są zachwalane. sama mam LATTE i dziwię się, że nie jesteś zadowolona - u mnie sprawdza się fenomenalnie! :)
OdpowiedzUsuńno ale, co człowiek to inny włos.:)
Szkoda, że bubel bo zapach mnie kusił, żeby spróbować
OdpowiedzUsuńMnie domywa porządnie włosy, są puszyste i czuje czystość!!! Nie jak po innych typu lloreal Itp
OdpowiedzUsuń