BelArt nie uwierzycie !!! - dzisiaj będzie pozytywnie - malujemy na czerwono


Uprałam się i testuję kolekcję lakierów Bel Art, którą otrzymałam na spotkaniu blogerek. Jak wszystkie przetestuję będzie podsumowanie. Zostało mi jeszcze kilka pozycji. Niestety nie wiem od czego to zależy, ale każdy lakier ma inną konsystencję i oczywiście kolor. Wszystkie mają niby ten sam termin przydatności. Jak tytuł wskazuje dzisiaj będzie pozytywnie czyli idealne 2 lakiery, ciekawi przeczytajcie co mam o nich do powiedzenia.




W obu czerwonych propozycjach wystarczy już jedna warstwa do idealnego pokrycia. 1 warstwa kolor  coś jak jasna czerwień, 2 warstwy ciemna czerwień. Jestem zwolenniczką mocnych kolorów, wiec obowiązkowo 2 warstwy.




Moja opinia: 
- 3/2 zwykła standardowa czerwień, perłowy połysk. 45 ciemna czerwień z żółtym shimerem lekko widocznym.
- konsystencja idealna, pędzelek gładko sunie po paznokciu i możemy poprawiać do woli, każdy źle wykonany ruch, ale nie ma co poprawiać malowanie idzie szybko i gładko
-dzięki równemu nakładaniu na płytkę paznokcia lakier szybko schnie

Oba te lakiery zaskoczyły mnie pozytywnie, bo już myślałam, że wszystkie są albo za rzadkie albo za gęste.

Jedyny minus jaki dopatrzyłam się w lakierze 3/2 to dziwne czarne śmieci. Przez to musiałam zmywać i malować jeszcze raz kilka pazurków. :/ często te czarne coś widzę po okręceniu lakierów na szyjce buteleczki.





Która czerwień bardziej Wam przypadła do gustu ? A może nie malujecie na takie kolorki 

28 komentarzy:

  1. śliczny kolor :)
    Masz zadbane paznokcie, nie to co ja XD
    Prosiłabym Cię o kliknięcie w baner CHOIES, bardzo mi zależy
    Pozdrawiam :)
    www.jaro-jarooo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciemna! Lubię ciemniejsze, intensywne kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oba są śliczne.... ale zdecydowanie bardziej mi przypadła ta jaśniejsza czerwień :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ciemniejszy bardziej mi się podoba :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwszy lakier zdecydowanie bardziej przypadł mi do gustu :).

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam czerwień!
    ale ostatnio mam jakąś dziwną fazę i maluję je całe na biało :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie mogę się zdecydować ;D oba mi się podobają, ale chyba wolę ten ciemniejszy ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie przepadam za perłowymi odcieniami, ale Twoje paznokcie ładnie wyglądają w tym kolorze :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Czysta czerwień ładniejsza, aczkolwiek wolę maty :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ten pierwszy jest świetny ;) troche kojarzy mi się z bombkami na choinkę, ale i tak bardzo mi sie podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  11. wiadomo, że lepsza ciemniejsza!

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakoś nie przekonuje mnie żaden ;-) wolę matowe

    OdpowiedzUsuń
  13. Całkiem ciekawe te lakiery ;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. jeśli chodzi o czerwień to nie podobają mi się metaliczne efekty, ale kolorek sam w sobie ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  15. bardzo ładne odcienie :)
    ja sama czerwień na swoich paznokciach toleruje tylko w Boże Narodzenie, ale na paznokciach innych bardzo mi się taki kolor podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie lubię takich perłowych wykończeń ;/

    OdpowiedzUsuń
  17. Jeśli już czerwień to wolę malinową ;)
    a co do Tych śmieci, spróbuj wyczyścić zakrętkę buteleczki od środka ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo bombkowo i świątecznie ;) Jestem za ale w okresie grudniowym, nie wiem czemu :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo fajna czerwień! Naprawdę wpada w oko :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Wersja jaśniejsza dużo bardziej mi się podoba. Lubię nasycone barwy i połyskujące powierzchnie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz - w wolnej chwili na pewno Cię odwiedzę.