Dziś będzie o balsamie, którego konsystencje jest tak delikatna i puszysta że aż miło się go używa. Co prawda firmy tej nie znam ale jestem pozytywnie nią zauroczona i na pewno balsamy zagoszczą u mnie jeszcze nie raz.
BERGHOF Balsam do ciała z rokitnikiem i masłem Shea zapewnia doskonałą pielęgnację dla suchej skóry. Działa łagodząco i nawilżająco. Polecany przy skórze suchej, zniszczonej, łuszczącej się. Nadaje skórze miękkość i elastyczność oraz łagodzi podrażnienia.
Skład:
Moja opinia:
-plastikowy kubeczek, ciekawa grafika która mi osobiście przypadła do gustu - namalowane owoce rokitnika
-nie miałam nigdy styczności z tą rośliną, więc nie wiem jak ona pachnie. Balsam ma zapach przyjemny taki jakby ziołowy, mi kojarzy się z roślinnością na łące. Zapach roztacza się w trakcie aplikacji i utrzymuje się dość długo na skórze - wyczuwalny jest tylko po zbliżeniu nosa do posmarowanej partii ciała
-konsystencja puszysta, kremowa, fajnie się rozprowadza i szybko się wchłania, nie pozostawia tłustego filmu.
- co najważniejsze balsam nawilża w sposób zauważalny, skóra staje się gładka i miła w dotyku
-nie zapycha, nie powoduje wyprysków mimo tego że w składzie ma wysoko parafinę - moja skóra go lubi
- przystępna cena za 250 ml tylko 14 zł Tutaj
Czy macie ochotę na konkurs? gdzie do wygrania będą te świetne balsaminki. Jeśli Tak to już niedługo starujemy, bądźcie czujni.
Zapach ziół w maści czy herbatkach wcale mi nie przeszkadza, ale w balsamie do ciała chyba bym go nie zniosła : )
OdpowiedzUsuńzapach jest przyjemny i delikatny, na pewno przypadł by Ci do gustu :)
UsuńMMM ciekawy ;) a ja lubię wszystkie przyjemne zapachy wiec oby na kilometr nie ciagnelo chemia a będzie dobrze :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńten nie pachnie chemia więc polecam
UsuńPodoba mi się:D kocham balsamy:)
OdpowiedzUsuńMnie ten ziołowy zapach chyba przypadłby do gustu.
OdpowiedzUsuńsls w składzie balsamu? :) chyba chodziło Ci o parafinę lub glicerynę ;)
OdpowiedzUsuńParafina na drugim miejscu powoduje, że kosmetyk nadałby się jedynie na dzień, a ziołowy zapach nie przemawia do mnie :)
OdpowiedzUsuńWygląda fajnie, ale ta parafina:) Uwielbiam produkty o puszystej konsystencji :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Nie przepadam za ziołowymi zapachami
OdpowiedzUsuńNowy adres bloga - http://wszystkozafree91.blogspot.com/
Ciekawie wygląda, nie znam tej marki
OdpowiedzUsuńteż nie mam pojęcia jak pachnie rokitnik :p
OdpowiedzUsuńBardzo by się przydał mojej suchej skórze :)
OdpowiedzUsuńInteresujący :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo fajnie. I nawet nie drogi.
OdpowiedzUsuńO fajny ten balsam i cena tez korzystna :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę go na oczy ale ciekawi mnie ;)
OdpowiedzUsuńlubię takie ziołowe aromaty :)
OdpowiedzUsuńTeż nigdy o niej nie słyszałam ,ale brzmi ciekawie. Na początku oglądając samo zdjęcie myślałam, że to maść końska , szalenie mi się z nią kojarzy .. ;-)
OdpowiedzUsuńCena faktycznie przyzwoita, tylko ta parafina wysoko troche mnie odstrasza ;)
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten balsamik :) Super, że działa na skórę :)
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłam rokitnik, to od razu wiedziałam, ze coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować, zapowiada się ciekawie :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy i wydaje mi się, że dla mojej cery byłby odpowiedni. Do tego cena całkiem znośna ;)
OdpowiedzUsuńJakby nie ta parafina, to na pewno kupiłabym go do kremowania włosów, bo ostatnio mam fazę na olej rokitnikowy :)
OdpowiedzUsuńCena przystępna - miło , że się spisał :)
OdpowiedzUsuń