Testuję z Maliną Eveline ZŁOTE SERUM WYSZCZUPLAJĄCO MODELUJĄCE

Dziś drugi produkt Eveline jaki otrzymałam do przetestowania w ramach akcji  testuję z Maliną



Złote serum wyszczuplająco modelujące


Producent pisze: ZŁOTE SERUM WYSZCZUPLAJĄCO-MODELUJĄCE to luksusowa kuracja redukująca tkankę tłuszczową zainspirowana najnowszymi osiągnięciami światowej kosmetologii i medycyny estetycznej. Innowacyjna formuła, bogata w czyste24-karatowe ZŁOTO oraz unikalną kompozycję składników aktywnych, stymuluje proces spalania tkanki tłuszczowej i pozwala na uzyskanie perfekcyjnie proporcjonalnych kształtów.
PRZEŁOM W WYSZCZUPLANIU I MODELOWANIU SYLWETKI
24-karatowe ZŁOTO, działając w synergii z bogatym w kwas hialuronowy bioHyaluronSlim Complex™ i ekstraktem z miłorzębu japońskiego, skutecznie stymuluje mikrokrążenie w tkance podskórnej, usuwa gromadzące się w komórkach toksyny, w rezultacie zauważalnie redukując cellulit. Złote serum pozostawia na skórze delikatny film, tworząc niewidzialny gorset rozświetlający i wygładzający ciało – subtelnie mieniący się złotymi drobinkami. Kompleks Lipocell-Slim™ wykazuje silne działanie wyszczuplające i modelujące sylwetkę. Napina skórę, zwiększa jej odporność na rozciąganie i pomaga utrzymać optymalną elastyczność (np. przy zmianach wagi ciała). Roślinne komórki macierzyste – PhytoCellTec™, aktywizują osłabione i uśpione komórki macierzyste w skórze, przez co stymulują jej regenerację. Pozwala to w naturalny sposób zwalczać cellulit. Olejek arganowy skutecznie redukuje nawet zaawansowany cellulit oraz wyraźnie zmniejsza widoczność rozstępów. Mleczko roślinne Chufa Milk EC, algi laminaria oraz kompleks witamin A, E, F głęboko odżywiają, nawilżają i rewitalizują .
POTWIERDZONA SKUTECZNOŚĆ*:
·        wyraźne zmniejszenie cellulitu
·        ujędrniona i aksamitnie gładka skóra
·        wygładzenie nierówności skóry
*Test samooceny przeprowadzony na wybranej grupie kobiet przez okres 4 tyg.
EFEKT 4D Wyszczuplanie i modelowanie sylwetki w czterech wymiarach:
• zwalcza zaawansowany cellulit • modeluje i wyszczupla sylwetkę
• redukuje tkankę tłuszczową • działa do 48h


 Opakowanie 250 ml - kolorystycznie bardzo ładne i zachęcające do używanie aż miło popatrzeć. Właściwości i działanie napisane w sposób przejrzysty.Forma miękkiej tubki co sprawia ze aplikacja jest bardzo fajna dozujemy tyle ile chcemy 

Konsystencja i zapach 
konsystencja kremowa z licznymi złotymi drobinkami. Serum samo w sobie mogło by być ale dla mnie te drobinki nie mogę zrozumieć po co one tam są chyba tylko po to żeby nam się wydawało ze produkt działa na zasadzie skóra zdrowo wygląda dzięki tym drobinkom. Zapach sztuczny 




Skad: Aqua/Water,Butylene Glycol, Centella Asiatica, Leaf Extract, Glycerin, Alcohol, Argania Spinosa Kernel Oil, Sodium Polyacrylate, Paraffinum Liquidum, Ttrideceth-6,Hyaluronic Acid, Caffeine Cyperus Esculentus Tuber Extract, Xanthan Gum, Cetearyl Alcohol, Sodium Salicylate, Lecithin, Silica, Laminaria Hyperborea Extract, Propylene Glycol, Ginkgo Biloba Leaf Extract, Betaine, Glod, Mentol, Polisilicone-11, Laurenth-12, Malus Domestica Fruit Cell Culture Extract, Polysorbate20, PEG-20 Glyceryl Laurate, Tocopherol, Linoleic Acid, Retinyl Palmitate, Panthenol, Allantoin, DMDM Hydantoin, Methylchloroisotchiasolinone, Methylisotchiasolinon, Parfum, Mica, CI 77491 CI 77492
Sposób użycia: niewielka ilość preparatu wmasuj dwa razy dziennie okrężnymi ruchami w miejsca zatakowane cellulitem. Efekty widoczne po ok 3-4 tygodniach od stosowania

Moja opinia i spostrzeżenia po 2 tygodniach
Już kiedyś miałam produkty z tej firmy serum chłodzące i rozgrzewające ale nie zauważyłam zadowalających efektów. Od tego czasu sceptycznie podchodzę do tego typu produktów. 

Zauważyłam że na opakowaniach produktów producenci piszą to co chcielibyśmy przeczytać. I np bierzemy w sklepie do ręki takie oto serum i czytamy różne piękne rzeczy i myślimy właśnie tego mi trzeba wszystkie defekty nasze zostaną zlikwidowane. Nic bardziej mylnego raczej nie wyszczuplejemy smarując się tylko nic nie robiąc. Zresztą ja też tak robiłam szłam do sklepu i przeczytam co pisze na opakowaniu i kupowałam bo akurat tego mi trzeba a później rozczarowanie. Dziś gdy jestem świadoma tego co kupuję nie zdarzają mi się już takie wpadki
Kiedyś znałam dziewczynę która zakupiła sobie jakiś produkt do picia za 200 zł i myślałam ze od samego picia nic nie robiąc nagle zrobi się szczupła. Dwa razy wypiła i stwierdziła ze nie działa i niedobre i dała sobie spokój pieniądze wyrzucone w błoto!!!

Producent nie pisze na opakowaniu ze należy uprawiać sport a później pojawiają się negatywne recenzje bo używam serum zgodnie z tym co napisali i nie jestem wcale szczupła hmm gdyby takie produkty rzeczywiście działały to społeczeństwo nie miałoby problemów z tuszą i co producenci by produkowali?

Wracając do serum gdy zobaczyłam te miliony drobinek w tubce wcale nie zachęciło mnie to do stosowania. Nie lubię balsamów efektem glow a tym bardziej w produktach które mamy stosować codziennie rano i wieczór. Jak do peelingu podeszłam z optymizmem tak do tego produktu z dystansem. 
Wystarczy nanieść niewielka ilość preparatu i wmasować od razu czujemy powiew chłodu co nie do końca też lubię ale skoro już jest nic nie poradzę. Po aplikacji musiałam od razu umyć ręce bo mienią się złotymi drobinkami.
Nie zauważyłam zmniejszenia celulitu ani wyszczuplenia raczej to było z góry wiadome. Ale zauważyłam że moja skóra stała się gładka napięta i delikatna w dotyku.


Plusy
- ciekawe opakowanie 
- skóra ujędrniona i gładka ale taki sam efekt możemy uzyskać w inny sposób
-przystępna cena
- dostępność

Minusy
-przeszkadzające złote drobinki to nie ma być balsam rozświetlający tylko produkt który mamy wcierać 2 razy dziennie
-efekt chłodzenia mi akurat nie odpowiada latem jeszcze może być ale zimą tragedia
-zapach sztuczny
- opis na opakowaniu raczej z kosmosu bo nie widać efektów takich jak pisze producent

Mając doświadczenie z podobnymi preparatami już z tej firmy raczej nie będę bronić tego produktu twierdzeniem że producent daje nam czas do 4 tygodni na uzyskanie efektu. Nie wierzę że używanie tydzień więcej lub mniej sprawi, że będziemy wyglądać szczupło bez cellulitu i bez rozstępów. Ja w czasie ciąży zapobiegałam rozstępom i co pojawiły się - po ciąży smarowałam na już istniejące i też nie znikły. Dlatego nie ma co się oszukiwać i wydawać pieniądze na produkty które dają na złudne wyobrażenie. 


A co Wy myślicie  o tego typu produktach?

17 komentarzy:

  1. złote drobinki w kosmetykach tego typu są zupełnie zbędne.
    Dobrze, że ujędrnia i wygładza :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja lubię drobinki ale po przeczytaniu Twojego posta stwierdzam, że producent przesadził z nimi:)

    OdpowiedzUsuń
  3. te drobinki to ja rozumiem w balsamie do całego ciała, ale po co ma mi się mienić tyłek to ja nie wiem... bez sensu :x

    OdpowiedzUsuń
  4. No ja z góry do takich produktów mam nastawienie sceptyczne i wiem, że jest to mydlenie oczu konsumentom :) drobinki i chłodzenie lubię, w sumie masz racje, że w takim produkcie, który używa się na dzień i na noc nie jest to najlepsza opcja..:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nie używam tego tupu rzeczy. Jeżeli chcę się wyszczuplić to stawiam na ćwiczenia fizyczne.:)

    OdpowiedzUsuń
  6. zgodzę się, że producent pisze niewiadomo co, a produkt spełnia jedną rzecz - napina skórę. Jednak efekt znika po 4 dniach :/

    OdpowiedzUsuń
  7. ciekawy produkt ;) ale nie wierzę w obietnice producenta

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie ma co się oszukiwać, nie ma cudownych kremów na takie rzeczy ale dobrze że w ogóle ma jakieś działanie. Powinien mieć inną nazwę w tym przypadku. ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja nie lubię również drobinek w produkcie do smarowania;p

    OdpowiedzUsuń
  10. no neistety nie ma cudownych kremow ;)
    obserwuję ;) loveandvanillascent.blogspot.com ♥

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawa recenzja :) Posiadałam kosmetyk z tej serii, ale czerwony jak dobrze pamiętam. Obawiam się tylko, że mimo cudownego zapachu i super konsystencji, kosmetyk nie czyni cudów z naszego ciała :S

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudów nie ma kosmetyk, to tylko dodatek, a specjaliści od marketingu wiedzą jak nas zainteresować.

    OdpowiedzUsuń
  13. mam peeling z tej serii i ogromnie żałuję, że nie dokupiłam serum, ale trudno ...może następnym razem, jak skończy mi się szlaban zakupowy :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. tez nie wierzę w takie specyfiki

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz - w wolnej chwili na pewno Cię odwiedzę.