Zakup sprawdzonych kosmetyków - uzupełnienie zapasów o kosmetyki naturalne i nie tylko.

Ostatnio wybieram sprawdzone kosmetyki i testuję je w nowych warunkach. Coś co kiedyś było dla mnie takie sobie, ale nie najgorsze, teraz jest idealne. Lubię wracać, do kosmetyków, bo wiem czego mogę się po nich spodziewać. Jeśli obserwujecie mojego bloga od dawna, to wiecie jakie kosmetyki lubię. Często w zakupach, denku pojawiają się produkty takich marek, jak Sylveco, Vianek, Nacomi. Nie inaczej jest tym razem. 

Sylveco dla dziecka, to już taki bestseller mojego bloga. Moja córka je toleruje, dlatego rzadko w tym temacie wprowadzam nowości. Kiedyś pomadka Sylveco z peelingiem była dla mnie taka sobie. Obecnie ją bardzo lubię i mam już drugie opakowanie. szampon z Orientany też już kiedyś miałam. Był fajny, dlatego wrzuciłam go do koszyka ponownie. Jedyną nowością jest suchy szampon nieznanej mi jeszcze marki Secrets de Provence. Zobaczymy czy taki fajny, jak mówiono. 

Do olejowania włosów i do skalpu używam Nacomi. Według mnie najlepiej działa. Na skórę głowy nakładam maskę, a na resztę włosów mieszankę olejową. Trzymam to wszystko kilka godzin, po czy biorę rzadki grzebień i wyczesuję zrogowaciały naskórek. Dzięki tej metodzie mam spokój na jakiś czas i głowa mnie nie swędzi. Olej tamanu jest niezastąpiony w przypadku wyprysków, a marula świetnie nawilża. 

Po przetestowaniu próbek uległam i dałam się namówić na balsam Resibo. Rewelacja. Pięknie pachnie i cudownie nawilża. 

Kosmetyki naturalne kupuje tylko w sprawdzonym sklepie www.grotabryza.eu

Po raz pierwszy od dawien dawna skusiłam się na ofertę katalogową marki Avon. Za 19,99 kupiłam tusz do rzęs, preparat do skórek i lakier do paznokci. Do zestawu dobrałam odżywkę do paznokci w kolorze mlecznym. Na zdjęciu również niewielka przesyłka od Trind. Uwielbiam ich odżywkę.