Już niedługo połowa listopada, a u mnie na blogu nie było jeszcze projektu denko. Opuściła mnie wena i gdy tylko próbuję napisać coś na blogu mam pustkę w głowie. Nie wiem czym jest to spowodowane, ale chyba najwyższy czas zrobić sobie przerwę. Instagram leży i kwiczy. Tam to już w ogóle mało bywam. Porządki zaowocowały pudełkiem pełnym pustych opakowań, dlatego zapraszam na Wpis.
Schwarzkopf Silhouette lakier do włosów elastyczne utrwalenie. Bardzo dobry lakier do włosów. Utrwala i nie robi skorupy na głowie. Łatwo go wyczesać, a skóra głowy nie swędzi. Już mam kolejne opakowanie w wersji 500ml, bo 750ml było zdecydowanie nieporęczne i nie miałam go gdzie trzymać.
Barbaria Baby oliwka do ciała. Neutralny zapach, dobre nawilżenie. Planuję zakup ponownie.
Bebeauty sól do kąpieli z Biedronki. Moje drugie opakowanie i jestem za niej zadowolona. W tym momencie testuję też sól z Farmony.
Cien mydło do rąk w piance. Niewątpliwie wielkim plusem tych mydeł jest piękny zapach. Dzięki formie puszystej pianki dziecko chętnie myło dłonie. Jeśli jeszcze są dostępne to kupię trzeci wariant zapachowy.
Cien szampon do włosów farbowanych. Miałam go bardzo długo i byłam zadowolona. Najlepiej myło się nim włosy tuż po farbowaniu. Nie podrażniał skalpu i nie wywoływał swędzenia.
Novex maska do włosów z Shiny Boxa. Bardzo dobrze nawilżający kosmetyk, choć niewielkie opakowanie pod koniec okazało się mało praktyczne i ciężko było wyciągnąć zawartość.
Sylveco baby szampon/ płyn do kąpieli. Mój bestseller.
Tołpa żel micelarny do mycia twarzy. Cera naczynkowa. Już kiedyś chwaliłam go na blogu. Lubię od czasu do czasu do niego wrócić.
Evree magic rose żel do mycia twarzy. Olejek z tej serii był bardzo fajny, a żel nie przypadł mi do gustu.
Oillan płyn micelarny. Ra zbył fajny, a innym razem z niewiadomych powodów szczypał mnie i podrażniał. Zużyłam, ale nie planuję ponownie do niego wracać.
Resibo tonik mgiełka. Lubię i często kupuję. Sprawia, że moja skóra mniej się przesusza i czerwieni.
GoCranberry żel pod prysznic o cudownym zapachu. Myje, nawilża, wygładza i pielęgnuje.
Sylveco szampon do włosów z betuliną. Kiedyś miałam mieszane odczucia odnośnie tego szamponu. Obecnie bardzo go lubię i myję nim włosy córce.
Nacomi 7 olei olejowa maska do włosów. Olejowanie nadal stosuję, a olejki Nacomi najlepiej się do tego nadają. Dzięki tej metodzie moja skóra głowy nie swędzie, mniej się rogowaci, a włosy rosną i błyszczą.
Farmona czarna orchidea krem do twarzy, Catrice podkład, Wibo kredka do brwi, to obecnie moje ulubione kosmetyki.
Pharmaceris Emotopic kremy do twarzy i ciała. Bardzo dobrze nawilżają. Używam ich u córki. Mam już nowe opakowanie.
Farmona Magic Spa płyn do kąpieli, który pachnie rewelacyjnie. Moje drugie opakowanie.
Vianek olejek do ciała. Jak Wiecie bardzo lubię kosmetyki marki Vianek i praktycznie goszczą one w każdym denku.
Dermedic płyn micelarny. Dobrze zmywa makijaż i jest bardzo łagodny nawet dla wrażliwych oczu.
Loreal lakier do włosów. Kiedyś namiętnie go używałam. Obecnie wolę też z Schwarzkopf. Mini opakowanie kupiłam na wyjazd.
Zastanawiam się na zmianą formy niektórych postów i wprowadzeniu nowych serii. Nie wiem na ile czas mi pozwoli, ale postaram się Wam pokazywać więcej kosmetyków aktualnie używanych.
Płyn micelarny Dermedic u mnie się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńmydła płynne piankowe z cienia bardzo lubię :D smama musę się wziąć za dokończenie otwartych kosmetyków
OdpowiedzUsuńSpore zużycie. Zainteresował mnie ten żel do mycia twarzy z topły... chyba się skuszę.
OdpowiedzUsuńNie za wiele produktów znam, ale odżywkę z betuliną bardzo lubię! ;)
OdpowiedzUsuńVianek, Sylveco oraz Tołpa to firmy które uwielbiam! Ich produkty zawsze mi się sprawdzają i niejednokrotnie wracam do tych produktów! Swojego ulubieńca mam w pomadce z peelingiem z Sylveco, jeżeli jeszcze nie miałaś to koniecznie polecam! Ja kończę już kolejne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś go i nie przypadł mi do gustu. Przetestowałam wiele produktów i do niektórych wracam lub robię kolejne podejście. Własnie mam ponownie pomadkę z peelingiem tym razem polubimy się i pozostanie ze mną na dłużej.
UsuńZ twojego denka znam tylko kosmetyki Vianek i sylveco, z których zazwyczaj jestem zadowolona, poza tym płynem dla dzieci.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna jest ta sól z Biedronki. Obecnie mam ją w łazience :)
OdpowiedzUsuńŻel z Evree jak dla mnie fajny, podkład z Catrice, nie opisałaś go ale jak dla mnie to hit :)
OdpowiedzUsuńNapisałam w skrócie, bo te kosmetyki chyba co denko u mnie są i już mi się nie chce tego samego klepać w kółko.
Usuń:D Farmona czarna orchidea krem do twarzy, Catrice podkład, Wibo kredka do brwi, to obecnie moje ulubione kosmetyki.
Sporo tego zużyłaś :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię sole z Biedronki, ale aktualnie nie mam wanny :(
OdpowiedzUsuńKosmetyki Cien. Często u mnie występują.
OdpowiedzUsuńJestem zadowolona
~~~~~>>>> Zapraszam do siebie.
Miłego wieczoru xx, Bambi
Nacomi maska olejowa u mnie super sprawdziło, szampon sylveco też lubię. Pianki z Lidla kupię z pewnością jeszcze :)
OdpowiedzUsuńTonik Resibo aktualnie używam i uwielbiam, a pianki Cien rzeczywiście pięknie pachną :)
OdpowiedzUsuńostatnio zainteresowały mnie kosmetyki marki vianek :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :)
woman-with-class.blogspot.com
Spore denko, kuszą mnie ostatnio te pianki z Lidla :)
OdpowiedzUsuńSpore to Twoje denka, modelka pianki z Lidla mnie kuszą od dawna.
OdpowiedzUsuńNiestety nic nie znam ;) ale ciekawe i spore denko, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWidzę, że lubisz mydełka w piance, piękne opakowania maja, nie miałam ich
OdpowiedzUsuńBardzo lubię sól BeBeauty :)
OdpowiedzUsuńfajne denko lubie pianki z lidla
OdpowiedzUsuń