Dziś przychodzę do Was z recenzją kolejnego kosmetyku, mało znanej marki Ceano Cosmetics. Wcześniejsze recenzje cudownych kosmetyków możecie przeczytać tutaj oraz tutaj. Dzisiaj, niestety nie będzie już tak słodko, bo akurat ten peeling mnie nie oczarował. Jeśli jesteście ciekawi dlaczego - zapraszam na dalszą część wpisu.
Delikatny cukrowy scrub przeznaczony dla skóry suchej i normalnej. Pomaga usunąć martwy naskórek, dając efekt gładkiej skóry a tym samym odżywia, nawilża i zmiękcza skórę. Pomaga w obiegu krwi i usprawnia metabolizm skóry. Poprawia także odcień skóry i stymuluje odnowę komórek. Peeling stanowi idealne przygotowanie ciała do zabiegów pielęgnacyjnych.
Moja opinia:
● Peeling został umieszczony w plastikowym, przeźroczystym kubku. Pod nakrętką znajduje się dodatkowe zabezpieczanie, dzięki temu mamy pewność, że kosmetyk jest świeży i nikt go wcześniej nie macał, otwierał. Szata graficzna kosmetyków Ceano, jest prosta, mało skomplikowana i zawiera wszystkie potrzebne, najważniejsze informacje.● Skierowany jest dla osób borykających się z nadmiernym rogowaceniem i przesuszeniem skóry. Można go zaliczyć do średnich zdzieraków, które w delikatny sposób oczyszczają skórę, a tym samym nie powodują podrażnień. Zastosowanie balsamu po nie jest konieczne. Skóra jest odpowiednio nawilżona, gładka i miękka w dotyku.
● Niestety nie przepadam za tłustymi peelingami, dlatego kosmetyk nie przypadł mi do gustu. Lubię, gdy moja skóra jest odpowiednio oczyszczona, sucha, nie tłusta, przygotowana do aplikacji balsamu, czy też olejku.
● W przypadku masła i mleczka, mój nos rozpływał się w pięknym zapachu, jaki skrywał w swoim wnętrzu kosmetyk. Ten peeling niestety, nie pachnie niczym szczególnym. W sumie zapach można porównać do typowego nieperfumowanego kosmetyku naturalnego.
● Niestety nie przepadam za tłustymi peelingami, dlatego kosmetyk nie przypadł mi do gustu. Lubię, gdy moja skóra jest odpowiednio oczyszczona, sucha, nie tłusta, przygotowana do aplikacji balsamu, czy też olejku.
● W przypadku masła i mleczka, mój nos rozpływał się w pięknym zapachu, jaki skrywał w swoim wnętrzu kosmetyk. Ten peeling niestety, nie pachnie niczym szczególnym. W sumie zapach można porównać do typowego nieperfumowanego kosmetyku naturalnego.
● Cena 200ml - 53,90 sklep elixirzycia.pl
Ciekawa jestem czy tylko ta wersja kwiatowa nie pachnie, czy wszystkie peelingi z tej firmy mają taki delikatny, niczym nie wyróżniający się zapach. Muszę koniecznie, to sprawdzić i dam Wam znać.
Ostatnio preferuję złuszczanie kwasami :)) Pozdrawiam Cię serdecznie :*
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię gdy skóra po peelingu się klei i jest tłusta, dodatkowo cena trochę wysoka... Ale konsystencję ma taką jaką lubię - gęstą i zbitą :)
OdpowiedzUsuńLubię peelingi cukrowe, więc to cos dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNiestety też się na niego nie skuszę bo podobnie jak ty nie lubię jak skóra po zastosowaniu tego typu produktów jest tłusta;/
OdpowiedzUsuńA ja bardzo lubię ten tłusty film, myślę że polubiłabym ten peeling. :)
OdpowiedzUsuńCzęsto peelingi cukrowe są tłuste. Mnie to wkurza bo lubie w wannie np ogolć nogi a po takim peelingi to niemożliwe. Jednak ładny zapach (którego tu brak) i natłuszczona skóra w innych sytuacjach mnie przekonuje :) Ja używam rzadko wiec kupuje tańsze wersje w Rossmannie
OdpowiedzUsuńuwielbiam cukrowe zdzieraki.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za kwiatowymi zapachami ,powiem szczerze :-) nie kojarzę produktu, buziaki!
OdpowiedzUsuńhttp://nataliazarzycka.blogspot.com/
Cena zwala z nóg
OdpowiedzUsuńNiby "zapach kwiatów" jak byk stoi napisane, a tu produkt bez zapachu, ale ściema! :( Peeling stosuję na poprawę humoru i musi mieć piękny zapach. :(
OdpowiedzUsuńTeż wolę peelingi, które po sobie nic nie zostawiają oprócz przyjemnie gładkiej skóry oczywiście ;)
OdpowiedzUsuńmm.. wygląda obłędnie. nie znam, ale kusi:P
OdpowiedzUsuńsuper ten peeling, ciekawe jak pachnie:)
OdpowiedzUsuńgosia-makeup.blogspot.com
Ma ładny kolorek, ale za to strasznie drogi ;o Raczej bym się nie zdecydowała, u mnie dobry peeling to porządny zdzierak. Też nie lubię jak peeling jest tłusty, on ma za zadanie oczyścić, a o nawilżenie wolę sama zadbać :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię cukrowe peelingi :-).
OdpowiedzUsuńja już dawno nie robiłam sobie peelingu :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale nie wiem czy się skuszę :)
OdpowiedzUsuńMi peelingi drogeryjne wystarczają. Dla mnie trochę za drogi ;). Zapraszam do mnie : http://ma--ry.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńzbyt tłustych peelingów nie lubię,więc pewnie i mi by nie przypadł do gustu,zresztą za bardzo za cukrowymi nie przepadam
OdpowiedzUsuńDla mnie będzie za słaby.
OdpowiedzUsuńA tak się ciekawie zapowiada, ale ta cena :(
OdpowiedzUsuńU mnie to bywa różnie - raz tłusta warstwa mi bardzo przeszkadza, raz nie :P
OdpowiedzUsuń