Pssst .... Biedronka przyjechała i inni :D - przesyłki, zakupy + wyniki rozdania

Dzisiaj moje urodziny w związku z tym zapraszam Was na bardzo luźny post oraz, tak jak obiecałam wyniki rozdania. W ostatnich dniach przyszło do mnie kilka nowości kosmetycznych, więc przy okazji pokazuję.

Pierwsza przesyłka w ramach współpracy z Biedronką :) Otrzymałam do testów kosmetyki dla córki Dada. Jestem pozytywnie zaskoczona, bo kosmetyki produkuje firma Oceanic, więc pewnie będą tak dobre, jak moje ulubione Oillan, a cenowo dużo tańsze.

Marka Sylveco wypuściła nową serię Biovalen i zdecydowałam się na płyn do higieny intymnej. Jeśli zapach bedzie mi odpowiadał na pewno zakupię całą serię, bo kusi mnie wypróbowanie kremów do twarzy na noc i dzień.

 Standardowo pojawił się mój ulubiony żel pod prysznic z balsamem nawilżającym GoCranbery, który kocham oraz nowość olejek do kąpieli i pod prysznic. Olejki uzależniają, dlatego obowiązkowo musiałam mieć i wypróbować :)

Kosmetyki dostępne oczywiście w moim ulubionym sklepie Grota Bryza

W sklepie Grota Bryza już niedługo dostępne będą 2 cudowne, naturalne marki Ikarov oraz Joik. 

Kończę rewelacyjny olejek z Nacomi, przerwa i robię kolejne podejście do olejku stymulującego wzrost włosów Ikarov, którego już miałam okazję testować jakiś czas temu. Dodatkowo będę testować olejek do zmywania makijażu.

Z Joik mam już jednego ulubieńca - olejek do mycia twarzy (zakładka polecam), a tym razem nabyłam olejek do ciała, olejek do zmywania makijażu oczu i krem na noc.

Poszłam do Super- pharm, bo była promocja na maski Biovax 500ml za 19,99, ale mocno się rozczarowałam, bo były tylko 2 nielubiane przeze mnie rodzaje. Wyszłam z niczym, bo pojemności 250ml była po 19,99zł i nawet szamponu latte nie mieli. W Naturze kupiłam szampon oraz maskę 6 zł taniej niż w Super- pharm:) bez promocji.

Coraz częściej stawiam na sprawdzone już produkty. Biovax seria latte była dla mnie najlepsza. Szampon Isana miałam, sprawdził się, dlatego kupiłam kolejne opakowanie,a maskę Alterra wzięłam z ciekawości.

Coraz częściej przekonuję się, że tanie produkty z Rossmanna wcale nie są takie złe i chyba przerzucę się na testowanie Isany, Alterry lub wellness & beauty zamiast kupować drogie produkty.

Dawno nie farbowałam włosów, dlatego zdecydowałam się na fioletową farbę. Spodobał mi się kolor soczysta oberżyna Joanny. Farbę już zużyłam i może pokażę efekty, jeśli tylko mój fryzjer od farbowania/fotograf nie będzie marudził.

Standardowo wzięłam szamponetki Marion, które sprawdzają się w sytuacji, gdy potrzebuję odświeżenia koloru na niespodziewane wyjście.

Udało mi się wzmocnić paznokcie, dzięki odżywce 6w1 z LaLuxe, ale nadal nie chcą rosnąć. Zrobiłam kolejne podejście w kierunku odżywki 8w1 z Eveline, ale po tygodniu stosowanie zgodnie z instrukcją odczułam ból pod paznokciami. Odstawiałam i na dniach planuję zakup Golden Rose Diamond.

Na koniec pokazuję świetne, większe od standardowych, jajowate waciki dostępne w Lidlu za 3,75 - 70 płatków. Dla mnie super i niedrogie.

------------------------

Wyniki rozdania: 

Dziękuję wszystkim za zgłoszenia, a paletkę matów wygrywa w drodze losowania:

Gratuluję i czekam na dane do wysyłki 2 dni 

gosia22w@interia.pl lub na FB

Czy znacie coś z moich zakupów ? Jeśli tak podzielcie się opinią :)