Jakiś czas temu pisałam na blogu o żelu do mycia twarzy, który się kompletnie u mnie nie sprawdził Tutaj. Dzisiaj recenzja pozostałych produktów. Recenzja będzie zbiorcza gdyż opisywanie pojedynczo każdego produktu mija się z celem. Produkty różnią się tylko opakowaniem, firmą a w środku mam wrażenie iż jest to samo nalane.
Końska Siła -
Szampon Kondycjoner Wzmacniający Włosy. Szampon
wspomaga dostarczanie substancji odżywczych do mieszków włosowych. Stymuluje
wzrost włosów, dzięki czemu stają się one lśniące i mocne jak końska grzywa
Wzmacniający Łopianowy Balsam Przeciw Wypadaniu Włosów. Balsam wzmacnia działanie szamponu w walce z wypadaniem włosów. Zawiera kombinację składników czynnych, które stymulują wzrost włosów i przeciwdziałają ich utracie . Aktywne składniki wnikają głęboko w strukturę, efektywnie przyczyniając się do zatrzymania wypadania włosów.
Szampon Łopianowy Przeciw Wypadaniu Włosów. Przeznaczony do pielęgnacji włosów osłabionych ze skłonnością do wypadania. Wzmacnia cebulki włosów i odżywia skórę głowy.
Moja opinia:
-opakowania takie bez szału od razu widać, iż produkt raczej z niższej półki cenowej (jak mam takie wrażenie) Wygląd raczej nie zachęca do używania, ale przecież nie o to tu chodzi, liczy się działanie.
- co łączy te 3 produkty ze sobą - brak nawilżenia, suchość włosów i podrażnienie skóry głowy
-szampony niesamowicie wysuszają skórę głowy, włosy stają się splatane i konieczne jest użycie odżywki, swędzenie skalpu dopadło mnie już po pierwszym użyciu w obu przypadkach. Działanie w celu zmniejszenia wypadania ? już dawno przestałam wierzyć w takie brednie. Szampon trzymany kilka minut na głowie nic w tej kwestii nie pomoże. Szkoda czasu na złudzenia lepiej zająć się dbaniem o swoje zdrowie niż kupować coraz to nowszy produkt.
- balsam niestety niczym nie rożni się od szamponów, mam wrażenie jakbym nic nie nałożyła na włosy. Skoro nic nie czuje, to nakładam bardzo dużo produktu, co prowadzi tylko do obciążenia włosów. Nie polecam nakładać na skalp u mnie spowodował podrażnienie
-cena szampon łopianowy 13zł, szampon koński 17zł, balsam 12zł
- niestety nie znalazłam żadnej pozytywnej cechy w posiadaniu tych produktów i nie polecam
Szkoda, że się u Ciebie nie sprawdziły... widząc wpis pokładałam nadzieję w kosmetyki łopianowe.
OdpowiedzUsuńWiem, że się czepiam, ale bynajmniej = wcale nie. Często jest mylone z "przynajmniej", a to nie to samo! Poinformował mnie kiedyś kolega... wcale nie polonista, a fotograf :)
Pozdrawiam :)
No to niezłe mają działanie te kosmetyki :D. Opakowania rzeczywiście bez szału. Działanie widać straszne i to wcale nie za mega niską cenę. Na pewno się na te produkty nie skuszę.
OdpowiedzUsuńNo to klapa, chyba że ktoś lubi suche włosy i podrażnienie :/
OdpowiedzUsuńAle lipa, końska siła :D
OdpowiedzUsuńWidziałam serum łopianowe w Ukraina Shop-niezły skład!
OdpowiedzUsuńSwoja droga ten koń mnie przeraża ;)
OdpowiedzUsuńTo samo miałam pisać...:D
Usuńwidzę, że ostatnio naprawdę cieżko o niedrogi i działający szampon przeciw wypadaniu włosow :(
OdpowiedzUsuńciekawa ta końska siła we wzmacnianiu włosów...
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że ciekawe produkty! Zainteresował mnie najbardziej szampon (jak się nie mylę), który wzmacnia włosy.
OdpowiedzUsuńMy favorite sweets:
http://pastelowe-niebox.blogspot.com/2014/04/top-3-my-favorite-sweets.html
Kiepscizna ;/ Na szczescie juz jakis czas temu, uswiadomilam sobie, ze szampony w kwestii wypadania niewiele zdzialaja ;) Tutaj dodatkowe podraznienie, co najwyzej moze wspomoc to wypadanie ;)
OdpowiedzUsuńO kurcze, niezła lipa. Dobrze, że ostrzegasz przed takim badziewiem.
OdpowiedzUsuńA możesz polecić jakiś skuteczniejszy produkt na wypadanie włosów :)
OdpowiedzUsuńniestety nie znam skutecznego produktu . Sama walczę dalej z wypadaniem okresowym włosów. Staram się je dużo nawilżać olejkami, dzięki temu rosną. Przestałam używać szamponów strikte do tego problemu, gdyż strasznie wysuszają mój skalp. Mimo moich przetłuszczających się włosów używam produkty do włosów suchych lub normalnych. Efekty błyszczące włosy i uregulowane problemy ze skórą głowy, a do niedawna drapałam się jak najęta i ulgę na chwilę przynosiło mi tylko mycie.
UsuńKompletny niewypał, szkoda kasy.
OdpowiedzUsuńoj to nie fajnie, heheh mnie rozśmieszył ten szampon Końska Siła:) nie skusiłabym się na niego
OdpowiedzUsuńHaha koński szampon no nieźle:D Jakoś nigdy nie inspirowały mnie zwierzęce grzywy. Co im do głowy strzeliło z taką dizajnem!?
OdpowiedzUsuńNo toś Gosieńko pojechała po nich jak po łysej kobyle (nomen omen) :D
OdpowiedzUsuńAż się boje jutro sięgnąć po moje syberyjskie skarby :P
to już wiem czego unikać : )
OdpowiedzUsuńNie miałam do czynienia z tymi kosmetykami i widzę ze nic nie straciłam.
OdpowiedzUsuń:*