Biotinne balsam ratunkowy do ciała - ulga dla mocno przesuszonej skóry.

Zimą bardzo często sięgam po balsamy, dlatego najwięcej pojawia się recenzji tego typu kosmetyków. Szukam czegoś mocno nawilżającego, otulającego i pięknie otulającego, choć zapach nie koniecznie musi być. W pudełku Pure Beauty znalazłam właśnie taki dobrze nawilżający balsam w czerwonym, jakże świątecznym kolorze. Dziś  chciałabym Wam o nim coś więcej opowiedzieć. Zapraszam. 

Biotinne nowoczesna pielęgnacja ciała w zgodzie z naturą

Bogata formuła balsamu szybko przywraca komfort i nawilżenie przesuszonej, szorstkiej oraz wrażliwej skórze. Nowoczesna receptura kosmetyku dba o naturalny płaszcz hydrolipidowy i prawidłowe nawilżenie. Dzięki temu z każdym dniem skóra staje się gładka, miękka i elastyczna. Unikalny kompleks składników: Niacynamid & Skwalan opracowany specjalnie dla osób o bardzo suchej i wrażliwej skórze, natychmiast przynosi ulgę i zmniejsza nadmierne złuszczanie naskórka. Z kolei ekstrakt z piwonii łagodzi podrażnienia i nawilża skórę.

Balsam umieszczony w czerwonej, matowej tubce. Konsystencja lekka, dobrze się rozprowadza i szybko się wchłania. Pomimo lekkości balsam bardzo dobrze nawilża, odżywia i wygładza. Łagodzi podrażnienia, dlatego używam go również jako krem do rąk. Nawilżenie jest długotrwałe, dlatego nie ma potrzeby aplikować go codziennie. Zapach przyjemny, delikatny, wyczuwalny podczas aplikacji i chwilę po. Wystarczy niewielka ilość, więc kosmetyk jest wydajny. Fajny, naturalny skład. 

Cena około 17zł 250ml. Polecam