Kiedyś myślałam, że kosmetyki dostępne w aptekach są dużo lepsze niż takie drogeryjne. Marketing robi swoje i potrafi niesamowicie ludziom namieszać w głowach. Zauważyłam, że ludzie bardzo dużo kupują produktów w aptekach i firmy na tym właśnie bazują wprowadzając coraz nowsze, powszechnie dostępne kosmetyki do aptek.
Jakiś czas temu pisałam o kosmetykach Dermedic Hydrain3, które nie do końca sprawdziły się w moim przypadku. Dziś będzie kremach Regenist. Jesli jesteście ciekawi, co o nich myślę - zapraszam na recenzję.
Dermedic REGENIST - pielęgnacja skóry z pierwszymi oznakami starzenia.
Stymulujący krem wzmacniający na dzień
Składniki aktywne: Kompleks aktywny ARS 3° URSOLICAL.
Kwas ursolowy, Witamina E, Olej migdałowy, Gliceryna, Dub Diol, Moisturizing
Vegetal Micropatch, wyciąg z korzenia żeń-szenia, Sok z brzozy.Zawartość składników aktywnych: 14% Wzmacnia włókna kolagenowe i aktywuje ich wzrost.
Pobudza samodzielną regenerację naskórka. Zapobiega nadmiernej utracie wody. Chroni skórę przed wolnymi rodnikami.
Stymulujący krem regenerujący na noc
Składniki aktywne: Kompleks aktywny ARS 3° URSOLICAL.
Kwas ursolowy, Witamina E, Olej migdałowy, Gliceryna, Dub Diol, Moisturizing
Vegetal Micropatch, Aloe Vera Gel, Phytosqualan-Skwalan, D-Panthenol. Zawartość składników aktywnych: 17,5% Wzmacnia włókna kolagenowe i aktywuje ich wzrost. Pobudza samodzielną regenerację naskórka. Zapobiega nadmiernej utracie wody. Odbudowuje mikrouszkodzenia skóry Wspiera procesy odnowy skóry, wzmacniając jej strukturę.
Moja opinia:
● Kremy umieszczone w szklanym, masywnym, ciężkawym, koloru białego słoiczku. Pod nakrętką dodatkowo znajduje się zabezpieczenie w postaci sreberka aluminiowego. Całość zapakowana w kartonik biało różowy.
● Konsystencja rzadka, koloru różowego o delikatnym, subtelnym, jakby kwiatowym, nie drażniącym zapachu. W serii Hydrain3 zapach był dość dziwny, tutaj jest dość przyjemny, wyczuwalny trochę tylko podczas aplikacji, a na twarzy już nie.
● Krem na dzień - wchłania się stosunkowo szybko jeśli nałożymy niewielką ilość, nie pozostawia tłustej warstwy, bardzo dobrze sprawdza się również pod makijaż, nie zatyka porów. Od kremu oczekiwałam odpowiedniego nawilżenia, ale się nie doczekałam. Zaraz po aplikacji poczułam ściągniecie na policzkach i musiałam dodatkowo użyć innego preparatu.
● Krem na noc - konsystencja również rzadka i nie różni się niczym od kremu na dzień. Kremy na noc z reguły są bardziej treściwsze niż na dzień, ale nie w tym przypadku. Tutaj również poczułam ściągniecie i dyskomfort. Oczywiście na noc możemy sobie zaaplikować grubszą warstwę, więc to uczucie ściągnięcia nie jest takie duże.
● Cena jednego kremu waha się w granicach od 45-70 zł za 50ml.
Podsumowanie: Spodziewałam się czegoś więcej po tak drogich kremach, ale po raz kolejny nic nie wniosły w moją pielęgnację. Znam dużo tańsze i lepsze kremy.
Ciekawa jestem jakby sprawdziły sie u mnie na wrażliwej skórze :)
OdpowiedzUsuńniestety nie zawsze cena idzie z jakościa
OdpowiedzUsuńFaktycznie drogie, a często tańszy krem d lepszy efekt ;p
OdpowiedzUsuńNie lubię tego uczucia ściągnięcia - jakoś czuję się nie komfortowo.
OdpowiedzUsuńSzkoda pieniedzy ;)
OdpowiedzUsuńOj. Szkoda. W takim razie nigdy ich nie kupię.
OdpowiedzUsuńNie znam ale szkoda, że Cię nie zadowoliły :(
OdpowiedzUsuńCiekawe czy do mojej cery mieszanej by pasował :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki i jak na razie nie żałuję.
OdpowiedzUsuńteż nie znam tej marki ale jak nie jesteś zadowolona, to się wstrzymam ;)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
ja zawsze mam opory przed kupowanie takich kosmetyków z wyższej półki, bo zawsze mi się wydaje, że się okaże że nie są lepsze od tego co mam za 30zl :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa niestety też się zawiodłam na Dermedic. Zauważyłam tez ze producent wprowadził do składów nie fajne konserwanty.
OdpowiedzUsuńNie znam i jakoś mnie do nich nie ciągnie.
OdpowiedzUsuńNie zawsze droższe oznacza lepsze.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że taka słabizna.
OdpowiedzUsuńU mnie serum nawilżające z Dermedic działało dobrze, ale nie mam skóry bardzo suchej, potrzebowałam jedynie 'równowagi' między dziennym matem, a nocną pielęgnacją :) Tej serii nie mam i raczej nie poznam, skoro są średnie, a cena niewiadomo skąd wysoka.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
szkoda że się zawiodłaś, zawsze miałam dobrą opinię o tej firmie, niestety nie są tacy dobrzy:/
OdpowiedzUsuńjak na to że nic nie robi - to cena powala :)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie próbowałam firmy dermedic :)
OdpowiedzUsuńCzyli drogi bubel ;)
OdpowiedzUsuńJa wlasnie wczoraj zaczelam uzywac tylko na noc lekkiego kremu-zelu z ogorkiem i poki co jestem bardzo zadowolona. Aha owy krem pichodzi oczywiscie z avonu ;)
Mam kilka kosmetyków Dermedic, i ogólnie u mnie się sprawdziły. Zwłaszcza z tej niebieskiej linii nawilżającej.
OdpowiedzUsuń